UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie

TEMAT: Blokada przedniego amortyzatora

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #1

  • majkelpl
  • majkelpl Avatar
  • Offline
  • Prawdziwy Raider
  • Pędzacy na Waldku
  • Posty: 4608
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 9
OK, dobra, ale .... odbiegamy od tamatu B)
WRS OG: 11
Wild Star 1600
Raider xv 1900
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #2

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
Majkel nie czytasz tego co pisane było wcześniej. Gdyby gmol robiony był z jakiegoś wstrętnego np.twardego plastiku albo ze stali jakiejś tam, na pewno długo byś się zastanawiał czy aby nie ma alternatywnego rozwiązania ku podniesieniu bezpieczeństwa ale w miarę Twoich odczuć w celu uwzględnienia faktu zachowania estetyki całokształtu.
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #3

  • majkelpl
  • majkelpl Avatar
  • Offline
  • Prawdziwy Raider
  • Pędzacy na Waldku
  • Posty: 4608
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 9
TomHal napisał:
Raczej kierujemy się estetyką i zaspokojeniem swojego gustu. Dopiero w dalszej perspektywie leży wytłumaczenie zakupu - kwestią bezpieczeństwa.

Błąd myslowy ....
U mnie przewazaly wzgledy bezpieczenstwa i problem podniesienia Waldka po upadku ( z gmolem jest zdecydowanie latwiej go dzwignac bo ma inny kat lezenia ).
Estetyka byla na dalszym planie :cheer:
WRS OG: 11
Wild Star 1600
Raider xv 1900
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #4

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
vpower napisał:
... Nie oszukujmy sie - w 99% mamy zalozony gmol to ozdoba, 1% bezpieczenstwo. Jak by ktos wymislil super bezpiecznego gmola z badziewnego platiku nikt z nas by go nie zalozyl. Taka prawda.:)
Pzdr.

joł, tu masz rację. Raczej kierujemy się estetyką i zaspokojeniem swojego gustu. Dopiero w dalszej perspektywie leży wytłumaczenie zakupu - kwestią bezpieczeństwa.

Paweł napisał:
...i dodatkowo gmole tylne - w razie jazdy z plecaczkiem, ponieważ przy takim często spotykanym upadkiem ma
przesr.....

i w moim przypadku, tak jak u Ciebie podjęta została decyzja o zamontowaniu gmola tylniego.
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #5

  • Paweł
  • Paweł Avatar
  • Offline
  • wie gdzie gaźnik
  • Posty: 225
  • Otrzymane podziękowania: 4
  • Oklaski: 1
Mam założonego gmola z roadstylera. 3 tyg. temu leżałem na prawym
boku(awaryjne hamowanie z położeniem. Dzięki gmolowi, moto oparło
się na nim i poduszce oparcia pasażera,obrażenia kierowcy śladowe a w motocyklu oprócz wymienionych wyżej pokrywa zbiornika płynu
hamulcowego i lekko końce wydechów.W związku z upadkiem kupiłem
uszkodzone elementy i dodatkowo gmole tylne - w razie jazdy z plecaczkiem, ponieważ przy takim często spotykanym upadkiem ma
przesr.....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #6

  • vpower
  • vpower Avatar
TomHal napisał:
vpower napisał:
...że owej dolnej rury wogole nie powinno byc...

No właśnie że powinna być, wręcz musi być ze względu na zadanie jakie gmol ma do spełnienia. Bez dolnego orurowania przy ślizgu może nastąpić tąpnięcie górnego orurowania które nie jest z przyczyn czysto fizyczno-mechanicznych przenieść takiego ciężaru jakie przeniesie dolne orurowanie. Patrz link zamieszczony przez Pitera.
Tu by sie mozna bylo klocic. Dziwne, ze oryginalny gmol yamahy jest przykrecany za podlogami i nie ma rury laczacej. Caly wic polega na tym, ze taki gmol ciezej zrobic bo jest wiecej giecia tym bardziej aby obiue strony gmola byly symetrycznie - byle kowal nie zrobi. A jak robisz rure zamknieta na okolo to bierzesz 3m rury, na stol do gietarki i wio po 2 zagiecia z kazdej strony, az sie konce spotkaja. Pospawac, blachy na mocowania i po zawodach. W przypadku pazurow jest inaczej ale porzadnie zrobione maja laczenie powyzej ostatniego pazura - w moto z chlodnica na ogol jest to czesc ramki chlodnicy.
Nie oszukujmy sie - w 99% mamy zalozony gmol bo to ozdoba, 1% bezpieczenstwo. Jak by ktos wymislil super bezpiecznego gmola z badziewnego platiku nikt z nas by go nie zalozyl. Taka prawda.:)
Pzdr.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #7

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
vpower napisał:
...że owej dolnej rury wogole nie powinno byc...

No właśnie że powinna być, wręcz musi być ze względu na zadanie jakie gmol ma do spełnienia. Bez dolnego orurowania przy ślizgu może nastąpić tąpnięcie górnego orurowania które nie jest z przyczyn czysto fizyczno-mechanicznych przenieść takiego ciężaru jakie przeniesie dolne orurowanie. Patrz link zamieszczony przez Pitera.
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #8

  • NightRider
  • NightRider Avatar
Poprostu pech. Do swojego wildka też robiłm gmola na zamówienie. Solidna firma i solidny gmol. Po śzlifie został mi tylko ślad na gmolu ani sakwy ani manetki ani inna częś nie została nawet tknięta. Wildek oparł się na gmolu i krawędzi tylnej opony. Teraz już wiem dlaczego wywrotka nazywa się szlifem.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #9

  • piter 1600
  • piter 1600 Avatar
Ja mam gmola z Roadstylera i on jest spięty dołem.Ale całośc jest dość daleko od błotnika. www.roadstyler.com/pl/index.php?option=com_phpshop&page=shop.view_images&product_id=78&image_id=150&Itemid=1 .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #10

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
vpower napisał:
Nawet sie domyslam czemu zle wymierzyl - musial podlogi ominac wiec wysunal dolna rure do przodu tyle ze owej dolnej rury wogole nie powinno byc...

Warsztat należy do doświadczonych w swej branży i nigdy nie słyszałem aby się ktoś na nich skarżył, sęk w tym że chciałem być za oryginalny i zamiast pospolitych gmoli wybrałem tzw. "pazurki" a przy nich niestety wymagane jest spięcie dołu jak i góry dla uzyskania stabilności całej konstrukcji. Ciekawostką jest, że tego typu gmole zakładali praktycznie przy wszystkich innych maszynach ale nie przy Wildku (oprócz Warriora). Zgubny dla mnie był za mały rozstaw między pionowymi rurami i za nisko ustawiona poprzeczka spinająca. Blokada błotnika nastąpiła po maksymalnym dobiciu na amorach. 1 cm wyżej umieszczona poprzeczka i nie było by tematu. Po prostu pech. :unsure:
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #11

  • Prałat
  • Prałat Avatar
Historia, jak z "Oszukać przeznaczenie" a do tego realna. Ważne, że nie ma strat w ludziach a i reszta niewielka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #12

  • Miran
  • Miran Avatar
Zastanawia mnie że nikt tego wcześniej nie zauważył?
Byłem na oględzinach u siebie i ja mam około 2cm luki ale naprawdę nie muszę tak mocno bujnąć żeby błotnik przeszedł koło gmola,oczywiście gmol gmolowi nie równy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #13

  • piter 1600
  • piter 1600 Avatar
Dlatego ja robię sobie przy moto wszystko sam.Nie będę miał w przyszłości pretensji o spartolona robotę.Dobrze że się tylko na tym skończyło,ale co by zrobił koleś jakby Ci się ,albo komuś postronnemu coś stało.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #14

  • vpower
  • vpower Avatar
I dlatego trzymam sie z daleka od samorobek o ile sam nie jestem obecny przy tworzeniu owych wynalazkow.
Nawet sie domyslam czemu zle wymierzyl - musial podlogi ominac wiec wysunal dolna rure do przodu tyle ze owej dolnej rury wogole nie powinno byc...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #15

  • majkelpl
  • majkelpl Avatar
  • Offline
  • Prawdziwy Raider
  • Pędzacy na Waldku
  • Posty: 4608
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 9
TomHal napisał:
Zostały tak frechownie zamocowane że łączenie u dołu było tak nisko, że tył przedniego błotnika podczas dobicia na dziurze zawiesił się na dolnej poprzeczce gmola.

No kurde, to koles rzeczywiscie zle wymierzyl :evil:
Dobrze ze wolno jechales i nic Ci sie nie stalo :cheer:
WRS OG: 11
Wild Star 1600
Raider xv 1900
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Blokada przedniego amortyzatora 14 lata 7 miesiąc ago #16

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
Tego to chyba jeszcze nikt nie przeżył.
Wczoraj po przyjeździe z delegacji, tak jak wcześniej się umawiałem, miałem do odebrania Shreck'a z "przebieralni".
Moja Pani zawiozła mnie w służbowej puszce do warsztatu abym wreszcie mógł dosiąść odmieńca. Nastąpiło przekazanie sobie atrybutów wolności (kasa-moto :laugh: moto-kasa) i ... na koń i w drogę.
Przemykam przez dziurawe drogi ul.Nakielskiej w Bydgoszczy. Docieram do ronda Grunwaldzkiego. Ruszamy spod świateł, wpadam w cholerną dziurę (teraz mogę powiedzieć - i dobrze), przednie koło pod wpływem naciskającego ciężaru przy wychodzeniu z dziury podnosi się dobijając amory i ... blokada. Nie przypuszczając co się stało wbijam dwójkę, chcę skręcić a tu nic. Przewidziany w tym momencie kierunek to niestety - na wprost. Auta z lewej i z prawej, próbuję skręcić balansując ciałem, a efektem tych poczynań - ślizg na lewo. Dobrze, że jechałem w granicach 15-20 km/h. Teraz do brzegu. Dałem założyć sobie gmole. Zostały tak frechownie zamocowane że łączenie u dołu było tak nisko, że tył przedniego błotnika podczas dobicia na dziurze zawiesił się na dolnej poprzeczce gmola. Ot co.
Efekt: przetarty gmol, zdeformowany stelaż kufra, podkówka pod podestem oberwana, przetarta manetka i dźwignia sprzęgła, tył przedniego błotnika lekko podgięty. Dobre z tego złego to to, że właściciel warsztatu zobowiązał się naprawić powstałe szkody + gratisowo przyozdobi przedni błotnik.

Z tego wszystkiego nasuwa mi się jedno - gmol który miał mnie w przyszłości ratować, w tym przypadku mógł mnie zabić.
:angry: :( :angry:
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.041 s.
Zasilane przez Forum Kunena