UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie

TEMAT: kierunek-Appalachy

kierunek-Appalachy 10 lata 7 miesiąc ago #1

  • artek
  • artek Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Posty: 2305
  • Otrzymane podziękowania: 111
  • Oklaski: 13
... no Darecki piękna traska, choć fotek mógłbyś więcej natrzaskać ...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

kierunek-Appalachy 10 lata 7 miesiąc ago #2

  • Darecki
  • Darecki Avatar
a tutaj ubiegloroczny rajd charytatywny ale nie ja go organizowalem,ja tylko pomagalem i napisalem pare chwalebnych zdan na temat firmy ktora to organizowala do gazety :piw:



www.goniec.net/goniec/inne-dzialy/zycie-polonijne/przyjemnie-i-po%C5%BCytecznie.html
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

kierunek-Appalachy 10 lata 7 miesiąc ago #3

  • Darecki
  • Darecki Avatar
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

kierunek-Appalachy 10 lata 9 miesiąc ago #4

  • Darecki
  • Darecki Avatar
bedzie ciag dalszy,rozchorowalem sie troche w trakcie wypadu,a potem jak wrocilem zapierdol w robocie,cierpliwosci :piw:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

kierunek-Appalachy 10 lata 9 miesiąc ago #5

  • kiwak
  • kiwak Avatar
Darecki - pajpy łatwo zmywasz. Bierz watę stalową dość drobną i trochę płynu do mycia naczyń. Pare sekund i tego dziadowstwa nie masz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

kierunek-Appalachy 10 lata 9 miesiąc ago #6

  • marek
  • marek Avatar
Darecki a gdzie ciąg dalszy :mysli: :br:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

kierunek-Appalachy 10 lata 9 miesiąc ago #7

  • Darecki
  • Darecki Avatar
leze sobie teraz w hotelowym lozeczku w Winchester,Va.wyruszylem o 7 z domu,na granicy w miare ok,jedynie co mi kazali to po okazaniu paszportu sciagnac okulary,jedzie ze mna Dona,z pochodzenia polka ale tutaj rodzona,jutro ma dolaczyc reszta grupy,12 godzin kretymi drogami stanow Nowy York,Pensylwani,West Virginia i Virginia,niektore zakrety takie ze widzialem numer rejestracyjny wlasnej "starej",widoki zajebiste mimo ze PA nie ma wysokich gor.
Siedzialem sobie w ST.Marys,Pa i jadlem jakis posilek jak zadzwonil do mnie Droopi z British Columbia,pogadalismy pare minut i umowilem sie z nim na dluzsza rozmowe ale po moim jego powrocie,w trakcie dzisiejszgo dnia spalila mi sie zarowka przedniego migacza i odkrecila taka mala srubka ktora trzyma dekiel przedniego halogenu,zatrzymalem sie w kilku sklepach motoryzacyjnych ale nie mieli takich zarowek, bo od motocykla ma takie 3 wypustki a samochodowe 2 i za cholere nie chciala wejsc,a moze ja za slabo pchalem,ale chyba nie,halogen okrecilem tasma izolacyjna i moze jutro znajde jakiegos dilera moto,
w hotelu w ktorym jestem pelno motocyklistow,jutro z samego rana zaczyna sie Poker Run organizowany przez sasiadujacego z hotelem dilera Harleya,szkoda ze musimy jechac dalej,natomiast w Nowym Yorku mijalismy tysiace motocyklistow,w kilku mijscach na naszej drodze byly organizowane rajdy charytatywne,zloty,qwa zajebiscie,jak ja kocham takie klimaty :chop:
ale juz sie ciesze na jutrzejszy dzien,30 mil stad zaczyna sie jedna z najpiekniejszych widokowych tras Blue Ridge Parkway,ponad 800 KM kretych drog i to wszystko bardzo blisko wszechmogacego,ale zanim tam mam nadzieje dojedziemy zaczynamy w w Front Royal,male miasteczko skad zaczyna sie tez przepiekna trasa motocyklowa ktora biegnie przez Shenandoah National Park-Skyline Drive,konczy sie przy autostradzie 64 skad przechodzi wlasnie w Blue R.Pkwy. www.blueridgeparkway.org/map.php
a teraz spadam do luli bo juz pozno,jak bede mial zasieg jutro i nie padne to sprobuje napisac jeszcze pare slow.




o moim jutrzejszym dniu jest ta piosenka



DZIEN 2

Wstalem ok.7 rano,w nocy byl deszcz ale rankiem bylo juz OK.hotel w ktorym spalismy jest przy drodze 522,akurat ta droga jadac na poludnie zaprowadzila nas do miasteczka Front Royal,w tym miescie zaczyna sie najpiekniejsza trasa motocyklowa ktora jechalem i nie chodzi mi o widoki ale o trase...ze tak nazwe techniczna-SKYLINE DR-(kilka lat temu bylem w gorach Smokey Mountain(piszac te slowa wlasnie tu jestm po raz kolejny) jest tam trasa ktora nazywaja Tail of the Dragon,na odcinku ok.11 Mil jest 318 zakretow,) Skyline Dr.ma tylko dwa,w prawo i lewo,na odcinku 105 Mil motocyklista sklada sie raz w lewo raz w prawo,i tak przez 3 godziny bo predoks jest tam ustalona na 35 Mil na godzine,cos wspanialego,bawilem sie jak dziecko,dla innych trasa pewnie bedzie nudna np.samochodow ale nie dla bajkerow,Skyline konczy sie na skrzyzowaniu autostrady stanowej #64 zeby za doslownie 2 Km zaczac Blue Ridge Parkway,juz inna trasa,bardziej widokowa ale tez sa zajebiste zakrety,przejechalismy ok 100 Mil i przed miastem Roanokeskrecilem na autostrade 81 bo czas nas gonil,na trasie Blue R.Pkwy mialem spotkanie z niedzwiedzica i dwoma malymi,jechalem ok 60 Km/godz.zlozylem sie do zakretu i nagle na srodku drogi siedziala niedzwiedzica z dwoma malymi,moze bylo ze 100-150 metrow,zaczalem trabic i nie ukrywam ze sie wystraszylem bo gdyby doszlo do zderzenia to mogloby byc roznie,niedzwiedzica z dwoma malymi to nie zarty,ale na moje i ich szczescie czmychneli do lasu,uff,
do Wytheville dojechalismy juz bez niespodzianek,tam mieloismy zarezerwowany hotel i spotkanie z reszta grupy,ktora dojechala po ok.15 minutach,
zamowilismy pizze i jakies inne zarcie i do luli,kumpel jeszcze mi tylko zainstalowal najswiezsza wersje mapy do mojego Garmina 660 i to by bylo na tyle.


DZIEN 3

Do Bryson City w Polnocnej Karolinie mamy ok.4 godzin jazdy,ustalamy z Donna ze nie pojedziemy z reszta grupy autostrada bo oni i tak ciagna motory na przyczepach a my pojedziemy dalsza czescia Blue r.Pkwy,ale z samego rana zaczelo qwa padac a potem lac,wiec nasze plany poszly w leb,reszta juz wyjechala a my powoli caly czas liczac ze deszcz przejdzie siedzimy w restauracji hotelowej,ale nie ma co liczyc na to ze przestanie,ubieramy sie w przeciwdeszczowe ubranka i w droge niestety autostrada bo to najbezpieczniejsze rozwiazanie,po drodze robimy przystanki na kawe,na jednym z takich postojow klne na wszystkich diablow,dopiero co zakupione nowe pajpy i juz cholera z prawej strony przypalilem sobie gume od kombinezonu przeciwdeszczowego,cholera ciezko to bedzie zmyc,moze ktos mial podobna sytuacje i wie jak to scierwo zmyc i czym zeby chromu nie porysowac?
pozniej jadac na poludnie autostrada #26 na tyle sie rozpogodzilo ze zdjalem ten kombinezon,po czym wjezdzajac na autostrade #40 na zachod tak zaczelo lac ze qwa mac,nic nie bylo widac przez szybke mojego kasku,do Bryson City dojechalismy juz bez deszczu ale chmury wisza i cholera wie jak to bedzie jutro,
na razie zmykam cos zjesc,spotkac sie z reszta grupy i poplotkowac,
Qwaaaaaaaa,Polnocna Karolina ma dziwny przepis,w niedziele po 18-tej nie sprzedaja nawet piwa,
do nastepnego...
Ostatnio zmieniany: 10 lata 9 miesiąc ago przez Darecki.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.038 s.
Zasilane przez Forum Kunena