TEMAT: Rumunia

ciepel napisał:
Ja jezdze sam - motur zostawiam gdzie chce - z sakwami bagazami kurtkami itp. na ulicy ale w dobrze wybranym miejscu - przypinam zwykla guma z haczykami.
Od jakiegos czasu - przykrywam cale moto z bagazami pokrowcem - i heja do miasta. Nigdy zadnych problemow.

Nigdy w trakcie swoich wypadów nie korzystania z biur pośrednictwa tudzież jakiś innych biur organizujących tego typu wycieczki,najlepiej samemu,auto serwisowe???kaman przecież to nie Afryka,uważam że 2-4 zgranych przyjaciół i wypad udany,co do pozostawiania rzeczy na motocyklu,no cóż domyslam się że w niektórych krajach Europy różnie to bywa,nigdy tutaj nie miałem z tym problemow

kiwak napisał:
Assistance ja kupiłem całoroczne w PZU bez żadnych problemow 2 tyg przed wyjazdem - duzo jeżdżę wiec się przyda szczególnie ze w naszych moto ciężko samemu na trasie oponę wymienić ;) W ofercie mieli jeszcze 60dniowe jak dobrze pamiętam ale to cenowo duzo się nie różniło. Za całoroczne zapłaciłem 250zl. Podobno inne firmy maja problemy z zapisami dotyczącymi ewentualnego holowania motocykli do warsztatów.

jak sprawdzałem wtedy to jeszcze zastanawialiśmy sie nad ofertą od PZM www.sospzmot.pl/index.php/site/buy.html ale było trochę namieszane w opisach dotyczących obowiązku członkostwa i cen z tym związanych. a różnicę nie były dość duze żeby się długo z tym męczyć.

auto serwisowe przydaje sie na bagaż - większości napraw sami na miejscu pewnie nie zrobią, chociaż oso bicie i tak wolałbym bagaż wieść na motocyklu ;)
a jeśli chodzi o parkingi - przynajmniej te najważniejsze (w miejscach nocowań) mozna znalesc na strochach z rezerwacjami - śa często dopiski "przyjazne motocyklistom" (czy jakoś tak) lub "ogrodzony parking" i podobne

Auto serwisowe jest cały czas, dodatkowo jest przewodnik. Załatwiają też podobno parkingi strzeżone na całej trasie.

kiwak napisał:
to bardzo dziwne - w zeszłym roku pomimo trwania umowy OC z partyzanta przed wyjazdem na Chorwację wykupiłem u nich pełne Assistance za jakieś 230zł na rok. Nie robili mi żadnych problemów

Poszerzenie ubezpieczenia, przy odnawianiu OC wychodzi taniej. Czasem zapłaci się 30% więcej, ale masz assistance na cały rok. Krótkoterminowe assistance w ubiegłym roku oferował Allianz, Warta i Hestia. Fakt, że jak się wykupi na cały rok, a wyjazd nie wypali, to przepłaca się słono.

Jeśli mowa o ubezpieczeniach, to warto też wydać kilkadziesiąt złotych za dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne. Karta EKUZ gwarantuje tylko standardowe zabiegi, a ponadto w niektórych krajach nie zwalnia ze wszystkich opłat.


Co do firmy z tematu, to nie znam ich, ale widzę, że jedna z tras po Norwegii jest prawie dokładnie taka sama, jak ta, którą sam planowałem. W mojej opinii, jeśli firma nie oferuje auta pomocniczego dla grupy, to szkoda zachodu. Noclegi spokojnie można przejrzeć i znaleźć samemu w necie, posortować wg np. cen/standardu i wbić do nawigacji.
Auto serwisowe się przydaje właśnie po to, by móc czasem wrzucić tam dodatkowy bagaż.

Tuz przed wyjazdem w Pzu mi odmowili. Powiedzieli ze tylko w ramach corocznego moge, tak nagle z partyzanta nie :( znasz jakies ubezpieczalnie lepsze pod tym katem?

ja również zawsze jeździłem z grupka organizując wyjazd samemu. (np w zeszłym roku Serbia-Macedonia-Albania-Bośnia-Czarnogóra-Chorwacja. na wielu forach ogólno - motocyklowych ludzie tez szukają chętnych na tego typu wyjazdy.

Osobiście nawet bardziej polecić własną organizację, nie tylko dlatego że taniej, ale również dlatego że zawsze możną coś zmienić i dostosować do sytuacji, lub wedle upodobań ;) dodatkowo nie trzeba się trzymać sztywnych ram czasowych i czuje się wolność
Jedyny problem to pozostawienie bagażu na motocyklu jak chcesz wejść do zabytkowych miejsc, z dala od motocykla a nie posiadasz zamykanych sakw ;/ ja zawsze zostawiałem wszystko na kwaterze i dopiero zdobywałem miasto, ale tak nie mozna oszukać znajdując coś na trasie.

Jeśli byś chciał coś sam organizować to nie sprawia duzo problemów (wystarczy podstawowy j.angielski i trochę czasu)
noclegi zarezerwować przez strony typu booking, trasy według uznania, najlepiej wykorzystać jakieś polecane na forach.
Jeśli chodzi o jakieś awarie to zawsze można jakieś assistance z holowaniem zakupić przed wyjazdem (250zl na rok na Europe) i ubezpieczenie zdrowotne za 50-100zł
Nitol napisał: ja 18.06 planuje Rumunia-Bułgaria (z powrotem przez Grecje, Albanię i wzdłuż wybrzeża do Chorwacji :) może się gdzieś na trasie miniemy w Bułgarii)

nie znam tej firmy ale jadąc samemu myślę, że wyjdzie taniej. Jedziemy w tym roku - wyjazd 11.06 - zamierzamy dotrzeć do Bułgarii. W sumie pełne 2 tygodnie :)

Znacie tą firmę?
rdtours.pl/
Zastanawiam się czy nie wybrać się z nimi do Rumunii.