TEMAT: Jazda zimą w śniegu.

TomHal napisał:
Mozna, tylko trzeba sobie odpowiedziec na pytanie: po co ?
Ani to przyjemne, ani bezpieczne, zwlaszcza gwiazdka 300 kilowa :woohoo:
Niech sobie stoi, kochaniutka w cieplym garazu pod pokrowcem

Mnie zdażyło się tylko raz poszaleć po śniegu.Przejechałem wtedy całe miasto i miałem prawie pełne portki od tych uślizgów.

Jednak mimo wszystko mistrzami jazdy w śniegu są skuterowcy z pizzerii. Ci to kurde potrafią; śnieg, błoto pośniegowe, mróz czy roztopy, dla nich to wsio rawno :D

odprowadzałem siostrze sprzęta do domu
ciężko to nazwać jazdą ale zawsze coś
Stary ten film, ale jak patrzę za okno to myślę że na czasie

Albo ten który jest już chyba historyczny www.bvdm.de/et.html?&lang=9 .

www.zlotpingwina.pl chociażby ten :woohoo:

Night po śniegu da się jeździć.Nie jest to łatwe ale wykonalne.Najlepiej wychodzi jazda moto z wózkiem bocznym. O popularności jeżdżenia zimą świadczy coraz większa ilość zlotów na które większość przyjeżdża na moto.

Niestety uważam że po śniegu nie da sięjeździć. Już w deszczu trudno jest utrzymać maszynę w pionie to co dopiero w śniegu. Jak jest sucha droga to i w lutym można pośmigać przy minus 4 ale przestragam twarz zamarza i nie można wypowiedzieć żadnego zrozumiałego słowa.

to i tak miałeś lepiej ja w tamtym roku w zimie jeździłem co prawda w koło domy panonią z wózkiem to była jazda bez trzymanki :laugh:

Jest temat "Jazda w deszczu" to przy aktualnej pogodzie dobrze jest się wymienić doświadczeniem jazdy "na" czy też "w" śniegu - o ile takowe macie.
Ja osobiście nie doswiadczyłem dłuższej trasy po śniegu (poza krótkich rundek gdzieś na boku). Zresztą prowadzenie ponad 300 kg żelastwa na takich zaśnieżonych drogach należy do nie lada wyczynu.
Ostatnio prowadziłem w śniegu Jawę 250 która waży zaledwie 150 kg. Jednak to nie to samo co nasze gwiazdki.