TEMAT: Ku przestrodze na nowy sezon

Nie mogę otworzyćtego filmu, chociaż z szaleństwem na drodze mi nie po drodze, bo pamiątkę z czasu, gdy jeszcze nie miałem prawa jazdy kategorii A mam już na całe życie i to ja byłe mposzkodowany na jednośladzie.

leżącego nie kopie.

Ubił bym na miejscu....

To najlepszy sposób przy sprzedaży. Jak sprzedawałem Virażke facet wsiadł się przejechać, ja kasy nie
wziąłem, a on wrócił pozdzierany, szyba pęknięta, kiera krzywa, wysunięte podnóżki krzywe.

Najlepszy alarm to taki ze .. wykladasz kase i se jedz.
Wrocisz, rozmyslisz sie to kasa jest oddawana.

A to całkiem insza inszość. Trza do moto alarma jakiegość założyć.

Zdziwił byś się... znajomy ktory jakiś czas temu sprzedawął motory miał taka sytuacje. Przyjechal klient, dobrze ubrany, niby ok koles kolo 35 lat. Wsiadł na moto pogadal, pomlaskał, zaczął się targować. Wiec znajomy mu Panie wsiadx Pan najpierw i się przejedź. Ten wisadł i już nie wrócił...

Ożeszku a to ci historia. Myślę że na parkingach w lesie to tak może być ale nie sądzę żeby cos takiego przdażyło się w mieście?

Trochę z innej beczki ale też nie wesoło i ku przestrodze ze skierniewickiego foruma od kumpla z forum Virago ;
www.moto-skc.pun.pl/viewtopic.php?id=165

Pilnujmy Gwiazdek :mac: bo cwaniaczki nie śpią :og:

To niech wejdzie tam ... po Spale bo nawet Never przy nim nie da rady :woohoo:

Marek73 napisał:...Nie, z dopalaczami ;)

Ukryte upodobania? Sklep? Czyżby zoologiczny :-)

NightRider napisał:
Nie długo zdam dokładniejszą relację (z dobrego źródła) jak sprawa się potoczyła.

5 min samego ? Masz jakieś skryte upodobania jeszcze ? :laugh: :laugh: :laugh:

Ok. Od wiaduktu do skrętu na rondo mówię że jest min 1500 m. Jeśli nie to macham pompki. Jeśli ja mam rację to ... no właśnie to zamykasz mnie w swoim sklepie na 5 minut samego. Albo sam wymyśl dla siebie karę.

Tez sprawdzę . Mierz odległość o wiaduktu ,bo od tej strony uf szaleniec na motórze jechał . Oczywiście to nie usprawiedliwia kierowcy samochodu ,ale ma istotny wpływ na jego reakcję .

Jak sprawdzi się moja teoria to w Spale machasz 25 pompek w kałuży w tych swoich czerwonych stringach. :laugh: :laugh: :laugh:

Bogdan napisał:
Bodzio w Prudniku mieszkałem 20 lat i znam nawet tego gościa ze stacji LPG. No może przesadziłem z tymi tysiącami ale spokojnie jest tam wystarczająco dużo miejsca aby zobaczyć że coś jedzie.

Przy okazji jak będę jechał do rodziców sprawdzę dokładnie ile jest tam odległości. Pomojemu 1500 metrów to minimum.

Znam to miejsce i nie jest to prosta 3km. To jest teren zabudowany ,wylot na Nysę . Około 300 do 500m prostej.

Coś mi ten kierowca wyglądał na babę! :wskaz:

Ja rozumiem, popierdalał czy nie ale tam jest prostrej ze 3 km tj trzy tysiące metrów. Jak widzę, że coś się zbliża z prędkością światła to stoję i czekam, szczególnie, że gość miał pierwszeństwo.

Po mojemu albo ten w puszcze jest ślepy i prawko powinni mu zabrać na oczy albo psychiczny i wtedy jedzie do Branic (W Branicach k. Prudnika jest szpital psychiatryczny) do albo złośliwy i chiał pokazać kto jest panem szosy a wtedy trzeba go rozstrzelać.

Ja nawet jadę motocyklem i bardzo często patrzę w lusterka, to czasami jakiś popierdalacz tak szybko mnie dopadnie, że nawet nie wiem kiedy.