TEMAT: Gaźnik

Coś się zaczyna dziać w dobrą stronę iglicę zamiast podnieść opuściłem z 4 na 3 zapięcie moto szarpał przy ruszaniu i na 2 biegu wolno ale nie walił już w kominy tylko bulgota .Wiec aby nie szarpał dałem dyszę wolnych 37.5 I już lepiej . Tylko jestem ciekaw jakie będę świece podejrzewam że za ubogo, pojezdze sprawdzę

majkelpl napisał:
Jeżeli Tobie ssanie nie potrzebne,nawet przy temp +30 to masz za bogato
Jeżeli odpalisz bez ssania i ruszysz,ale moto będzie się krztusiło to jest ok....i znowu pytanie,po co ?
Każdy silnik,czy to w samochodzie czy w moto dobrze jest uruchomić i po chwili ruszać,oczywiście do rozgrzania manetkę oszczędzać...nie jest korzystne dla silnika rozgrzewanie go na postoju.

pinhead napisał:
ja na ssaniu w ogóle nie jezdze
odpalam motura na ssaniu, ubieram sie, buty, kask, kurta, zamykam garaz, zakładam rekawice i ... zamykam ssanie i jade
Jak jest taka pogoda jak teraz ( +20-24 stopnie ) to odpalam BEZ ssania i jak chwilke pochodzi to jade juz

Krzychu ja na ssaniu robię tak : zapalam,zakładam hełm,rękawiczki i ruszam tak max do 1/3 otwarcia przepustnicy.
Mam na starcie kilka skrzyżowań więc ssanie zamykam po ok. 300 m,po tym nie od razu odkręcam manetkę.
Pełną sprawność osiągam po powiedzmy 1 km. Jeszcze jedno..ssanie wyciągam nieznacznie,nie więcej niż 1/3.
Jak piszę wemar zacznij od igły,i rób korekty co 1/2 rowka,obserwuj co się zmienia. Ja sobie wszystko zapisywałem na kartce,później wszystko analizowałem,inaczej się pogubisz i pozapominasz co się dzieje na poszczególnych setupach.
Samo strzelanie w kominy przy jeździe z odpuszczoną manetką powinieneś wyeliminować PMS-em,bo on odpowiada za najniższy zakres,no i oczywiście poziom paliwa,który działa w całym zakresie obrotów.
Cały czas zakładamy,że przyczyna tkwi w samym gaźniku może również być inaczej.

krzych1700 napisał: PMS jest od bardzo małego otwarcia przepustnicy. Te 60 km zrobiłeś raczej trochę mocniej otwierając przepustnicę. Podniósłbym iglice o pół rowka i jeszcze raz na przejażdżkę.
krzych1700 napisał: Jeśli odpalasz i zaraz ruszasz i po przejechaniu 50 metrów możesz zamknąć ssanie bez pogorszenia pracy silnika z zamkniętą manetką, to dół jest trochę za bogaty. Jednak jak ruszysz i jedziesz prostą drogą na średnich obrotach i nie musisz zwalniać i zatrzymywać się na światłach, to jest to normalne, bo ssanie pomaga tylko przy małym otwarciu przepustnicy, a przy mocniejszym jego wpływ maleje.

Na ssania jadę jakieś 50 m

krzych1700 napisał:
Jak zimny to jedziesz wtedy na ssaniu ? Ile czasu mija zanim wciskasz ssanie od odpalenia silnika ?

W standardowym gaźniku jak wkręcasz PMS to zubażasz mieszankę, wykręcasz to wzbogacasz.

krzych1700 napisał:
Krzychu za każdym razem musisz napisać jaki masz aktualnie setup

A druga sprawa,to nic nie wiemy jak silnik pracuję,czy się nie krztusi,czy przerywa,jak ssanie czy szybko można go zamknąć,jak prędkość max,jaka elastyczność,schodzenie z obrotów,praca na biegu jałowym,zużycie paliwa....to wszystko ma znaczenie w dalszej regulacji,same białe świece absolutnie nic tu nie mówią

Po przejechaniu 60 km świece białe czyli za ubogo czy pms wystarczy aby wzbogacić mieszankę czy iglicę w górę?

Lord Zed napisał:
Ja synchro robię w jedno popołudnie...zaznaczam samo synchro
Jak ktoś chce czegoś więcej to zaczyna się zabawa

Co do TPS-a to też uważam że lepiej go sprawdzić,i ustawić tak jak być powinno...jest to gdzieś wcześniej fajnie opisane,a ostatnim co to robił to byłem chyba ja

ta... łatwiej , pewna Alfa ( niech jej imię będzie zapomniane ) cztery cylindry i cztery gaźniki zabawa z wakuometrem tydzień...

TPS można też sprawdzić , choć nie jestem pewien czy w RS na gaźniku zmienia ustawienia zapłonu.

Lord Zed napisał:
Więcej to nie znaczy,że ciężej jest je ustawić po mojemu to jeden gaźnik w silniku sprawia najwięcej problemu z ustawieniem

krzych1700 napisał:
Dobre pytanie...ja swojego miałem nie co przestawionego,ale dużo wcześniej go korygowałem,więc czy to miało jakiś wpływ...nie sądzę,ale ustaw tak jak być powinno.

Przynajmniej to dobrze że WS I RS mają po jednym gaźniku , a jakbyś miał Venture ? i cztery do ustawienia

Czy ustawienie TPS ma wpływ na to też?

krzych1700 napisał:
W moim przypadku wystarczyła precyzyjna regulacja PMS-a. zakres ok. 1/8-1/10 obr. Wolne mam ustawione tak,że silnik pracuje miarowo,bez szarpania.
Pisałeś,że po za strzelaniem silnik ładnie pracuję,a mimo to chcesz czegoś więcej...to dobry objaw,że nie uznajesz kompromisów
Jeżeli to w czymś pomoże,to u mnie iglica nie ma wpływu na strzelanie i czy ona jest na 2,na 2/5,czy na 3 rowku strzałów nie ma,to samo na innej igle.
Najwięcej problemu miałem z poziomem paliwa,bo tu trzeba dużo cierpliwości,a mi po kilku rozkręceniach gaźnika z rzędu żyły mocno puchły
Musisz zacząć od początku,tzn. założyć K&N,zrobić jakiś wyjściowy setup i nastawić się na dalszą regulację.
Wiem,że sezon w pełni,ale od strzała nie da się tego zrobić,chyba,że przetrzymasz sezon i pod jego koniec weźmiesz się do roboty.
Ważne,że byś wiedział co za co w gaźniku odpowiada,to ułatwi Tobie dalsze prace
Od razu Ciebie uprzedzam,że choć byś podjechał do kogokolwiek co jest w temacie,to za jedno popołudnie tego nie ogarnie.....sam do tego musisz dojrzeć.
W żadnym wypadku nie chcę Cię dołować,bo nie o to tu chodzi,ale układ zasilania w motocyklu to bardzo ciężki temat i tu jest potrzebna spora wiedza tematu i jeszcze więcej cierpliwości
To,że zrobisz dokładnie tak ,jak ktoś inny z gaźnikiem,masz znikomą szansę,że u Ciebie będzie moto działało poprawnie.Ja i nie tylko w swoich postach opisywałem dokładnie setupy gaźnika i jakie są tego efekty,ale to wszystko robione pod mój piec..

Pinhead a jak zniwelowales to popierdywanie? Czy ustawienie TPS ma wpływ na to też?

krzych1700 napisał:
No i git..jak widzisz musisz zacząć od początku,i jeszcze nie raz będziesz zaciskał zęby ale uwierz,że warto.
Ja nie mogłem się pozbyć strzałów nie przy ostrym schodzeniu z obrotów tylko jak jechałem z góry na jakimkolwiek biegu z całkowicie odpuszczoną manetką...tak sobie popierdywały rury,że wprowadzały mnie w obłęd.
Wielu kumpli jak razem jeździliśmy twierdzili,że to normalne,i tak ma być..
Tą ostatnia kwestię ogarniałem z pomocą tomkaz,za co po raz kolejny mu dziękuję
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć,że wszystko co robisz z gaźnikiem w pierwszej kolejności musi być pod dobre osiągi,a na końcu dopiero można się zająć takimi "pierdołami" jak ewentualne strzały w rury.
A poza tym to pewnie zauważyłeś,że mało które moto nie strzela podczas schodzenia z obrotów,hamowania silnikiem,w szczególności "plastiki"...wniosek jeden.....Mam nadzieję,że pokonasz ten "przeklęty" gaźnik.

Właśnie dzisiaj wsadzilem nowe ngk wcześniej miałem denso i przerwa jest 0.85

krzych1700 napisał:
No właśnie o to chodzi,aby gazior rozebrać i złożyć z zamkniętymi oczami i jeszcze przy tym rozpoznać dyszę
Jeżeli osiągniesz to czego oczekujesz,to nikt Ci nie podskoczy,i jako kolejny będziesz mógł dalej przekazać cenne informacje.
Jak ja wiele lat temu zaczynałem przygodę z gaźnikiem to na początku sugerowałem się gotowymi przepisami z forum.
Po kilku różnych setupach myślałem sobie,co jest kur.a,co za brednie tu wypisują skoro moje moto na to nie reaguję.
Tak właśnie jest z gaźnikiem...każdy silnik wymaga różnych ustawień,i tak też było u mnie,ale cały czas sugerowałem się doświadczeniami innych,tylko zmieniałem konfigurację.
Za każdym razem było coś nie tak,ni by wszystko dobrze,ale zawsze w jakimś zakresie obrotów coś było nie tak.
Również przy każdym nawet najmniejszym ruchu w gaźnik robiłem test. Polegał on na sprawdzeniu świec,zużyciu paliwa,a przede wszystkim elastyczności silnika.
Mam taką w okolicy górę,ok 1 km,dość stroma i rozpędzałem się na 5-ce mając zawsze na dole 90 km/h i sprawdzałem ile będzie na samej górze. To dobry test na sprawdzenie elastyczności.
Druga sprawa to przyspieszenie...ten sam odcinek za każdym razem,prosta droga,ruszam z pod znaku przydrożnego i ogień na tłoki....po dojechaniu w zamierzone miejsce patrzyłem ile wtedy pokazuje budzik
ostatnie testy były dla mnie szokiem w porównaniu co było wcześniej,a było dobrze.
W tym przypadku to zasługa już dalej idących modyfikacji.
Może to zabrzmi głupio,ale czy sprawdzałeś odstęp elektrod świecy ? To powinno być zrobione na samym początku...zupełnie o tym zapomniałem,a przy każdej wymianie świec w jakimkolwiek moto to czynię.