TEMAT: 1600 czy 1700

Marek73 napisał:
TAK,tak właśnie się czuję . Jak będziesz miał chętnego na XV 750 daj znać

Marek .... Młody Bóg na dziecku ???
Hmmmmm .. jakas perwera straszna

yeremy napisał:
Gratuluję bo to dobra decyzja. Ale przyznaj szczerze... jak siadasz, odpalasz i ruszasz to czujesz się jak młody Bóg?

Marek73 napisał: Kupiłem w czwartek Wild Star 1600 - Marku 73 - miałeś rację prowadzi się jak dziecko. Pozdrawiam

U mnie też nie ma żadnego oznaczenia.

krzych1200 napisał:

krzych1200 napisał: I ja takowego mam zza Odry, nabyty we Frankfurcie n/Odrą. 99 rocznik, jestem 3-m właścicielem, zero problemów. Gaźnik na oryginalnych ustawieniach, jazda do 100 spalanie 4,6 oczywiście solo. Recal robiony w DDR, nabity znak przy nr VIN.

artek napisał:
Artek pisałem już o tym ale dla przypomnienia: jedne serwisy nabijają ten znak - a inne nie. Nie ma reguły. Mój nie ma nic nabite a recall ma zrobiony (w USA).

Jedna sprawa mi się przypomniała, jak sprawdzałem swojego czy jest po recallu (jest) to zostałem poinformowany, że motocykle, które miały tą modyfikację zrobioną w USA nie mają żadnych znaków przy VINie. potwierdzacie to Panowie ???

krzych1200 napisał:
Jasne ale nie do końca...
Załączam screeny z dokumentu który już tu wcześniej wkleiłem. Jest tam wyraźnie napisane, że recallowi podlegają także motocykle z 2002 oraz 2003 roku.
ALL - znaczy wszystkie....
Affected Range - zakres podlegający recall

krzych1200 napisał:
Filtr O.K. ale za oleje trzeba zapłacić.

krzych1200 napisał:
Będę wdzięczny

yeremy napisał:
Darować :)
Chyba że zatrudnię się w serwisie na jakiś czas.....ale to dam znać .

Wracając do tematu 1600 czy 1700 ,obserwuje na rynku tendencje spadkową ceny za Radki 1,7 .
Moim zdaniem podyktowane jest tym że naściągano bardzo dużo amerykańskiego złomu poprostowanego przez pazernego handlarza który wciska nam kit na allegro i innych giełdach.Dotyczy to także Radków 1.6.

Trzynać cenę powinny Wildstary 1600 z rynku enerdowskiego serisowane przez tubylców za Odry. z takiego założenie wychodzą niemiaszki z którymi rozmawiam na zlotach w temacie dlaczego nie nowsze i ciut mocniejsze 1700.

krzych1200 napisał:
Dzięki, czyli Słupsk darować sobie ? Do Gorzowa mam ok 180 km nie jest to daleko, ale zawsze. Czy będę mógł się do kolegi odezwać jak już będę miał motonga i dogram szczegóły naprawy ?

A to już trzeba uzgadniać z serwisem.
osobiście polecam serwis w Gorzowie Wielkopolskim - Adamiszyn.
Robiłem tam 3 motocykle na recall.Chłopaki ogarnęli mi to w dwa dni ,oczywiście po uprzednim umówieniu się ,dając im czas na ogarnięcie i zamówienie części z Yamahy.
Przy okazji można dogadać się na mały przegląd pozostałych elementów silnikowych (tarcze sprzęgł ,kasatory i inne ) i ewentualną wymianę .Serwis nie ma obowiązku wymiany np. zużytych tarcz sprzęgła czy innych części eksploatacyjnych silnika . Po prostu zamontują i tyle . Trza się dogadać na boku :)

krzych1200 napisał:
Dla mnie odpowiedź jest w 100 % wyczerpująca ! ! ! Napisz proszę ile czasowo trwa taka naprawa chodzi o czas realny a nie z biuletynu który jest po to żeby jak namniej zapłacić Dealerowi - ok 2-3 dni ?

A więc jeszcze raz !
Akcja serwisowa dotyczy tylko i wyłącznie Wildków ('europejskich') i Radków ('amerykańskich') 1600 cm pojemności ONLY !!! wyprodukowanych w latach 1999 i 2000 .Łapią się także modele z rocznika 2001 do któregoś numeru Vin.
Każdy serwis Yamahy MUSI! ,chce czy nie chce zrobić nieodpłatnie Recall wymieniając wadliwe części i zalać silnik bezpłatnym !!! olejem wraz z filtrem. Silnik powinien być złożony na oryginalnych uszczelkach (Kpl.)made by Yamaha.
Czas przeznaczony na ten zabieg 9 roboczogodzin ! Oczywiście absurd :)

Roadstary 1700 nie podlegają akcji serwisowej gdyż tą usterkę inżynierowie z Yamahy wykryli wcześniej niż rozpoczęto produkcję Xv 1700.
Czy wsio jasne ?

Witam

czy ten recall skrzyni dotyczy 1600 czy też również 1700 mam z roku 2006 wersja usa

Kusy lepiej się upewnić niż przestać żyć, mój miał recall w USA więc mu nie żałuję pary
O dziwo nie ma żadnych kółek czy gwiazdek tylko czysty VIN