TEMAT: pomóżcie nie pali na tylny garnek

oczywiście że ta z przodu silnika na dole po lewej

lenio napisał: Nie wiem czy do mnie piszesz, czy do kol.Lord'a?
Ja o zastosowaniu oczkowego klucza napisałem poniżej właśnie do niego.
lenio napisał: Brawo Ty

Nasadowym kluczem to tej z boku raczej nie odkręcisz. Dziś gwintownikiem 15mm prze gwintowałem otwór i śrubę wkręciłem na kleju do gwintu , nakrętka teraz jest na klucz 19 , poprzednio 17, zalałem olej pochodził chwilę w garażu i jest dobrze.

Lord Zed napisał: Przecież intuicyjnie chce się użyć klucza nasadowego, jak to jest pokazane na filmie nawet. Po co sie mordować oczkowym płaskim ...ale mi się wydaje że piszesz o tej z przodu sinika, bo tam faktycznie trzeba użyć oczkowego płaskiego.

pinhead napisał: Oczywiście ze odkręcam tą na dole , ujowa jest dlatego że znajduje się blisko ramy , jest bardzo miękka i trzeba mieć cienki klucz oczkowy gdyż płaskim można łatwo uszkodzić łeb śruby , a i zakres jej obrotu jest dość mały.

wklejam film króry udostępnilem już przeszło 3 lata temu moze nowsi forumowicze będą potrzebować .

Lord Zed napisał: Jest druga śruba do spustu oleju, w tyle silnika, na wysokości schowka na zestaw kluczy. Obok niej jest mniejsza śruba spustu oleju z przekładni łańcuchowej.

Lord Zed napisał:
Lord Zed to Ty nie odkrecasz śruby od spodu silnika ?

lenio napisał: to którą ty śrubą spuszczałeś olej z silnika , bo do tego jest ta ujowa właśnie z boku

Dziś mimo wszystko zabrałem się za wymianę oleju na taki jaki miałem poprzedni to jest Motul 7100 20W50 syntetyk, ale to nie ważne , kużwa w sobotę rano lecę na Ukrainę a tu zonk . Spuściłem olej itp, zakręcam filtr, śrubę i tu dupa , zerwany gwint w bloku silnika , na jutro zamówiłem zestaw naprawczy : gwintownik 15 i śrubę spustowa też 15 , oryginał był 14. Jutro od rana gwintowanie i zalanie olejem, na szczęście druga śruba ta z boku jest OK bo tam nagwintować to masakra.

Właśnie dlatego dobrze jest nie co "podgrzać" silnik.
Benzyna wymieszana z zimnym olejem,jak jest w niewielkiej ilości jest praktycznie niewyczuwalna,ale jak olej jest ciepły to benzyna zaczyna mocno parować i wtedy można ją w nim wyczuć.
Ale jak już pisał longjon,to nie powinno być dużo benzyny w oleju,bo na jednym niesprawnym garnku za wiele jeździć to się nie da,a po drugie to że by benzyna przedostała się przez pierścienie,to silnik musiał by być już mocno zmęczony

jeæeli tej benzyny w oleju nie bedzie zbyt dużo to jak olej dostanie temperatury to b.szybko benzyna odparuje
i olej odzyska gęstośc. jeżeli by faktycznie było tyle,że spadła by gestośc oleju to taki olej b.wyraznie śmierdzi paliwem.W silnikach wysokopreznych jest gorzej,bo odparowanie oleju napędowego z oleju jest dośc trudne.
Z reszta myślę ,że długo toś na jednym garnku nie jechał,bo silnik słaby i b.nierówno pracuje.A zreszta to i tak większa ilośc benzyny uciekła przez zawory wydechowe i tłumik.

pinhead napisał:
Tylko zanim "obada" bagnet niech wyłaczy silnik

Jeżeli w oleju jest benzyna to na pewno ją będzie czuć...
Zagrzej nie co silnik,wyjmij bagnet i "obadaj" olej znajdujący się na nim

pinhead napisał: cewkę dobrze mieć na wszelki wypadek a nie kosztuje majątku, myślisz że do oleju mogło dostać się paliwo??? bo szkoda wymieniać mam syntetyk 20W50

Dobrze,że nie kupiłeś cewki zawsze w takim przypadku należy zacząć od świec...ale to już historia
Co do koloru Twoich świec,to najlepiej sprawdzić je po jakiejś przejażdżce....50-100 km,tylko bez zamulania silnika.

TomHal napisał: czarne suche

ale czarne okopcone suche czy czarne mokre???

Wszystkie 4 świece czarne to za bogato. Jeżeli zapaliłeś moto tylko na chwilę (do 15 min. ) to takie świece będą.
Przyczyn może byc kilka: nie domykające się ssanie, za wysoki poziom paliwa, PSM wykręcony za dużo, brudny filtr powietrza.
Jeżeli paliwo dostało się do oleju, to ma on charakterystyczny zapach. Możesz porównać z zapachem oleju ze swojego auta.
Jeżeli śmierdzi całkiem inaczej , to wymień. Jeżeli masz najechane niewiele km na nim to wymień sam olej bez filtra.

Wreszcie moja maszyna jest sprawna , na tylnym garnku padły obie świece , podejrzewam że wcześniej musiałem latać na na jednej nie sprawnej świecy bo nie wydaje mi się żeby padły obie na raz. Świece wszystkie miałem NGK DPR8EA-9 tak wiec założyłem takie same 4 szt nowe.Mam też pytanie przy wymianie i na pierwszym i na drugim cylindrze świece były czarne jest to normalne czy powinienem jakąś śrubką pokręcić oraz na ile prawdopodobne jest że jeśli paliwo dobre kilka minut lało się na tłok i wypływało rurą wydechową , mogło po przez tłok dostać się do oleju i go rozrzedzić , pytam bo nie myślałem wymieniać oleju Dzięki Wam Wszystkim za cenne rady.