TEMAT: Gmole

Warto poczytać przed zakupem gmoli.
A reszta to solidność wykonania.
www.motoakcesoria.riders.pl/_zpliki/porady/gmole.htm

Dokladnie, taki klimat w UK a ze prostaki i leniuchy z tych angoli straszne, to potem takie zapuszczone sprzety sa :(

bo taki już jest klimat UK , i dotyczy to wszelkiego sprzętu , mam okazję na codzień widzieć motocykle z wyspy. Powinno się brać +50% za robotę przy nich , nigdy nie wiadmo czy śrubka się odkręci czy ukręci.

Wiem że to OT ale też muszę przyznać, że wszystkie sprzęty z UK jakie oglądałem były ponadnormatywnie zarudziałe. Mocno ponadnormatywnie.

Niby masz racje, ze mozna wymienic tyle tylko, ze czasem to co na zdjeciach jest masakralne (a czesto kupuje sie przez neta) na zywo juz mniej a wtedy jest za pozno. Np. oryginalny gmol yamahy do RS/WS sprzedawany w europie jest inny niz ten sprzedawany w usa i to znaczaco inny (oczywiscie na korzesc tego z usa) i ja sie na tym przejechalem.

Na szczęście gmol jest elementem wymiennym, i w razie czego można się jego pozbyć i nabyć kolejny, tak jak zmienia się kurtkę , buty itd. Niestety żyjemy w takich czasach, że za prawdziwe rzemiosło się płaci i tu pytanie czy warto? bo może lepiej coś zmienić za rok??

Wiesz dla mnie stan zewnetrzny motocykla i jego elementow mowi duzo o wlascicielu i jego podejciu do sprzetu. Ja wiem jak ja dbam o swoj motocykl i tego samego oczekuje chcac kupic uzywke od kogos, kto sprzedaje. Teksty typu, ze silnik tyka jak igielka choc reszta wygla jak wyciagnieta z dna rzeki do mnie nie przemawiaja. Przywolany przyklad przez Ciebie to takie ekstremum w druga strone. Powiem szczerze, iz ja brudnym motocyklem za brame nie wyjade. Wiem, ze za chwile i tak beda na nim muchy, kurz itp. ale musi byc blysk zanim go odpale. Trace na to 2 godziny, przed wycieczkami z kumplami wstaje o 2-3 godziny wczesniej niz oni by wypucowac moto ale nie zaluje. I nie robie 100 mil na rok. Po prostu chopper/cruiser i syf na nim to 2 sprzecznosci i mi taki widok nie mowi jaki to hard moth.. fuc.. przyjehal ale, ze typ moto i gosc do siebie nie bardzo pasuja. Abstrahuje od ulew po drodze i syfu po przejechaniu x km. Gdybym chcial moto jak szybszy srodek transporu (co typowe w miastach) to nie kupuje cruisera i nie montuje mu 130 cm szerokiej kiery.:)

vpower napisał:
Czyli dochodzimy do tego ze nie jakosc wykonania materialow a dbanie o nie jest czynnikiem naistotniejszym.
Dla nas, Polakow, motocykl jest jeszcze postrzegany jako hobby i przyjemnosc a wiekszosc europejczykow traktuje moto jako lepszy, szybszy srodek transportu :cheer:
Mialem tez sasiada, przez plot w UK, co mial nufke HD rocznik 2008, ktorym przez 6 miesiecy zrobil moze ze 200 mil.
Za to co dwa dni wyciagal go z garazu, caly zestaw plynow i szmatek, zakladal rekawiczki i ..... na szmacie jechal przez 3 godziny.
Po czym nacieszywszy oczy widokiem skonczonego dziela .... chowal motocykl do garazu

majkelpl napisał:Z tymi materialami to ameryki nie odkryles ale jest roznica czy ten "chromowany elemencik" stoi sobie w garazu i jest stale czyszczony, pastowany czy tez stoi na ulicy przywiazany do latarni i woda sie po nim leje poczawszy od deszczu a skonczywszy na chlapiacych samochodach jak to ma miejsce w UK. Tu jest ta roznica. Mozna cos pozlacanego kupic a w takich warunkach i tak to szlag trafi. Gmole szlag trafia bo wszystkie syfy z ulicy laduja na nich, muchy zostawiaja bebechy + kamyczki i inne cuda. Wtedy pojawiaja sie odpryski i rdza (pomijam kwestie spawow). Tyle, ze dbajac o to rdza sie nie rozprzestrzeni. Majac to w d... to nie ma dziwne, ze po 3 miechach rdzewieje. Ja bylem ogladac moto z 2006 czy 7 roku a mial na sobie wiecej rdzy niz moj 50 letni AWO. O to mi chodzi mowiac o moto z UK.

vpower napisał:
Z racji tego ze spedzilame tam prawie 5 lat ..... mozemy podyskutowac ale moze nie smiecac w gmolach :laugh:
Dziadowski chrom i bede stal przy tym, bo nie moze byc tak ze z salonu wyjezdza moto i po 3 ( slownie: trzy )miesiacach juz ma rdze !!!
Robia z tanich, kiepskich materialow i maja w dupie to ze sie szybko niszczy

NightRider napisał:
Kurde, stary zalozylem specjanie temat do wspolnego smigania i tam sa wszyskie dane, ale .... specjalnie dla Ciebie:

18 lipca ( sobota )o godz.17 koncert ku pamieci Ryska Riedla w Siedlcach nad zalewem

To nie chromy dziadowskie - to dziadostwo w UK. Motocykle zaparkowane wszedzie, kazdy ma w dupie czyszczenie a pogoda po prostu syf do kompletu. Ja bylem ogladac moto z anglii bo mnie kumpel prosil i powiedzialem, ze nidy w zyciu 2 raz bo szkoda kasy na paliwo i nerwow. Jak bym mial zamiar moto kupic to slyszac UK odwracam sie na piecie. Chyba, ze ktos lubi rdze na kazdej srubce i innym elemencie.

piter 1600 napisał:
Piter, ja przez 6 miechow zrobilem 9000 :laugh:
A chromy dziadoskie juz z fabryki wychodza zwlaszcza jak moto jezdzilo po UK :angry:
Teraz kwestia kosmetyki i dbania o maszyne ...
Szmatka i polerka

Ja mam gmole yamahy i sa takie sobie. Cena nieciekawa a jedyna ich zaleta to ta, ze pasuja bez problemowo. Najladniejsze z klasycznych sa moim zdaniem gmole Cobry ale sa one troche waskie.

majkelpl napisał:
[/quote] A do Siedlec na koncert Dzemu bedziesz smigal ?
Pochwalisz sie, co ? ;)[/quote]

Kiedy jest ten koncert?

A gmolami pochwalę się w Prudniku, Wyglądają super. Malowanie proszkowe nieco im nie wyszło (wcześniej musieli malować coś na biało albo podkład był biały i na czarnym gmolu są białe kropeczki)ale mam zapewnienie że pod koniec sezonu jeszcze raz pomalują tak żeby były czarne.
Gmol wygląda bardzo solidnie a jednocześnie gubi się w wielkości Motocykla.

NightRider napisał:
Kupiłem u nich reling przedniego błotnika,wygląda super,ciekawe jaka będzie jakość chromu?

U mnie gmole jakoś się trzymają, ale relingna blotniku już pokazuje rdzawe kolorki. Tak więc, Roadstyler powinnien popracować nad jakością chromu.

Ci co kupili gmole z Roadstylera z gwarancja na rok niech zobaczą sobie moje po dwóch latach.Jeśli się dużo jeździ to wady szybko wychodzą.Wielu się tylko lansje na moto od czasu do czasu.Więc tego szybko nie zauważą Ale jeśli zrobicie po 15-18 tys km w roku to pogadamy.

NightRider napisał:
A do Siedlec na koncert Dzemu bedziesz smigal ?
Pochwalisz sie, co ? ;)

Wczoraj kupiłem gmole z kuźni motocyklowej. Robione na zamówienie, pełne. Producent daje gwarancje na rok czasu. Może zrobić chromowane z nierdzewki lub malowane. Prezentują się niesamowicie i koszt to tylko 430 zł. Polecam . Dziś na wieczornej ustawce zebrały sporo pochwał.