TEMAT: Magazynowanie danych w podróży

Świat elektroniki dostarcza w nasze ręce przeróżne zabawki gadżety, których używanie czasem jednak generuje kolejne zmartwienia.
W trakcie naszych podróży często przejeżdżamy przez tereny, których widok chcielibyśmy zachować w pamięci - i tu zwykle chcemy się posiłkować pamięcią elektroniczną, bo z naszą własną różnie bywa. O ile podróżując samochodem możemy bez problemu upchnąć w bagaż nawet cały zestaw informatyczny, to w przypadku podróży motocyklowych, szczególnie dłuższych, kwestia dobrego planowania bagażu (ilości i wagi) nabiera istotnego znaczenia.
Kwestię magazynowania zdjęć można dość prosto załatwić, bo karta 16GB lub 32GB spokojnie wystarczy nawet na dwutygodniowe pstrykanie fotek bez opamiętania - kto to potem przejrzy to już inne zmartwienie.
Problem pojawia się gdy chcemy zachować nagrania z kamer "pokładowych", szczególnie gdy używany więcej niż jedną i ta druga pracuje jako kamera "pokładowa". Godzina zapisu Full HD to ok. 4 GB. Zatem nawet karta 32GB wystarczy na jeden dzień. Oczywiście większość tego zapisu to dość jałowy zapis pokonywanych kilometrów, który po przejrzeniu zostanie wykasowany. Zapotrzebowanie na pamięć przy wyjeździe na 7-10 dni to już jednak spory problem. Można zaopatrzyć się w kilka kart, ale osobiście wolałbym tę kasę wydać na przyjemniejsze rzeczy.
Postanowiłem trochę poszperać w sieci, by temu zaradzić, bazując na sprzęcie, który już posiadam. Są to tablet i przenośny dysk HDD. W sklepie dla idotów, ale można szukać w innych tej branży, zaopatrzyłem się w Hub USB (49 zł). Tutaj uwaga - najlepiej jeśli to Hub aktywny, to znaczy z własnym zasilaniem, by bez problemu przekazać zasilanie do HDD. Do tego kabelek-przejściówka USB "A"- microUSB (19 zł).
Najpierw na tablet, o ile jeszcze nie mamy, ściągamy jaką aplikację do zarządzania plikami - ja używam Total Commandera.
Tablet przejściówką łączymy z kablem z zestawu Huba, Podpinamy zasilanie Hub'a, na jego wejście łączymy tablet przez przejściówkę, a do jednego z gniazd Hub'a podpinamy HDD. W zasadzie to wszystko, bo resztę załatwi za nas Android. Po włączeniu Total Commandera powinniśmy zobaczyć na liście napęd USB. Pozostaje włożyć kartę z kamery do gniazda kart i przerzucać pliki na HDD. Szybkość transferu nie jest oszałamiająca, ale jest to rekompensowane praktycznie bezkresną pojemnością na magazynowanie filmów, które na spokojnie, na dużym ekranie komputera w domu przejrzymy i posortujemy.
W tablecie mam Androida 2.1, dość niski, zatem nie powinno być problemu z innymi, nowszymi wersjami. Możliwe, że zadziała to też na smartfonie (na Motoroli MB525 nie działa). Muszę jeszcze sprawdzić, czy będzie działać to na nawigacji pod Windows Mobile, ale do tego potrzebuję innej przejściówki USB.

Tak wygląda zmontowany "zestaw". To "cygaro" to właśnie Hub USB.


Tak prezentuje się HDD w oknie aplikacji (prawe okno, trzecia pozycja od góry listy).


To natomiast wspomniana przejściówka USB "A" na microUSB