TEMAT: Regulacja gaźnika gdzie w Rzeszowie

Czasami , jak na chwilę zgaszę moto, dosłownie na parę minut ale wtedy tak jak mówisz mały ruch manetką gazu i wszystko gra

Tzn ja osobiście unikam maksymalnego ssania, daję tak na pół i zaczynam jechać i po 500 metrach wyłączam jak już mam zapięty 2 lub 3 bieg, obroty oczywiście spadają i moto lekko słabnie ale zanim się zatrzymam ponownie to już się rozgrzeje. Frapuje mnie natomiast kwestia palenia na ciepłym silniku typu: słoneczna pogoda moto porządnie rozgrzane i zdarza się że nie pali za pierwszym razem po zgaszeniu , lekarstwem jest dodanie kapkę gazu to wtedy za każdym razem, czy Wy też tak macie?

Może się zdążyć zrób sobie taki eksperyment. Rozgrzej ją, postaw na wolnych obrotach i bardzo szybko odkręć manetkę i wróć niż do pozycji wyjściowej. Taki szybki ruch nadgarstka w jedną i drogą stronę. Może się zdążyć że za drugim lub trzeci razem moto zgaśnie :-)
Na pewno da się wyregulować tak gaźnik aby oto na ssaniu pięknie pracowało pytanie jest tylko jak będzie się wtedy zachowywało bez niego...

a no to spoko bo jak wyłączę ssanie to maszyna chodzi super, jedynie zastrzeżenie mam np jak jade bardzo wolno na jedynce i dodam gazu to czasem szarpnie no ale pewnie za bardzo przyzwyczaiłem się do wtrysku (wcześniejsze moto) ;-)

Mó też na ssaniu nie pracuje ładnie. Myślę, że dostaje ciut za dużo paliwa.

wykrzyknik napisał:
Tak, jest dokładnie jak piszesz. oba gary pracują a jak zaczyna galopować to zsuwam ssanie kapkę żeby nie zgasł tylko i praca jest OK. zaznaczam że wolne obroty ustawiłem wydaje mi się poprawnie na ciepłym silniku aczkolwiek ustawiałem na ucho ;-)

Rozumiem że oba gary pracują że żaden się nie wyłącza czyli nie chodzi tylko na jednym tylko na obu jakoś tak nierówno?
Powiedz czy jak zaczyna tak galopować próbowałeś sunąć ssanie o jeden ząbek lub dwa żeby mnie ciągnęła paliwa?

wykrzyknik napisał:
dziwnie tzn zwiększa obroty wiadomo jak to na ssaniu a potem zaczyna się takie "galopowanie" po paru sekundach na ssaniu ciężko opisać jakby jeden baniak palił w tym samym czasie co drugi ;-) nie wiem jak to opisać technicznie, jak zrobi się cieplej to nagram mp3 telefonem i mogę podesłać na priva ale na razie nie wyjadę z garażu :-) łatwo wpada w ucho ta praca, może jestem przewrażliwiony, to pierwsza 1700 jaką mam z hyperchargerem ale to pewnie nie jego wina

Najpierw zobacz jak będzie chodził.Jeśli dobrze to nic nie ruszaj.Nadgorliwość w tym zakresie nie jest wskazana.

Ja chętnie również z informacji skorzystam, bo moto chciałbym sprawdzić jak wygląda po pierwszej zimie w PL. Tylko musze przyprowadzić z Dębicy jak asfalt wyschnie

Co oznacza dziwnie chodzi na ssaniu?

Jak chcesz to przekręć do mnie na 605320351 to podam Ci numer do niego. Moją Yamahę regulował w październiku.

Tak :)

janusz napisał:
ok,super ;-) akurat jego znam bo byłem parę razy po coś, rozumiem że robi też "po godzinach pracy" i można się z nim tak umówić..... ;-)

Będąc na zakładce "Kategorie" na dole strony po prawej jest odnośnik "lista użytkowników". Klikając na ten odnośnik masz dostęp do wszystkich użytkowników korzystających z forum. Wpisujesz w szukaniu miejscowość i wyświetlą Ci się osoby z danego miasta. Proponuję dwóch naszych kolegów : Jano i MrHyde. Są z okolic więc wystarczy do nich przekręcić i się zgadać. Po za tym mamy jeszcze mapkę na stronie głównej - tam masz jak nadłoni kto skąd jest.

;)

Witam
Polecam Ci Piotra Skibę jest mechanikiem w BANZAI-MOTORBIKE ul. Powstańców Listopadowych 4a Rzeszów

Witam. Panowie zbliża się wiosna i chciałbym wyregulować (ewentualnie sprawdzić) gaźnik u kogoś sprawdzonego w Rzeszowie. Moto zakupiłem w tamtym roku i zrobiłem z 400 kilometrów ale wydaje mi się (albo jestem przewrażliwiony) że dziwnie chodzi na ssaniu więc pasowałoby żeby ktoś posłuchał pracy silnika, po rozgrzaniu jest ok. Przebieg od nowości jest teraz 3400 mil, XV 1700. Czy macie jakąś sprawdzoną osobę w okolicach Rzeszowa która zobaczyła by mi czy wszystko ok? Dzięki