TEMAT: Problem Road Star 1700, 2004r.

Jak Przesadziłem to Megula z obrotów nie chciała ładnie schodzić.
Możesz zrobić taki test (jak będzie ciepło)
5tka 100/110km/h - pełna pyta i jak dojedziesz do 120/130km/h manetka na 0 i jak poczujesz że motocykl jeszcze przez chwilę chce przyspieszać to... już wiesz.
Myślę że jak przesadzisz to poczujesz że silnik nie reaguje na gaz tak jak powinien (czknie, strzeli, będzie miał zawahanie w przyspieszaniu, nie będzie schodził z obrotów) zobaczysz
Pamiętaj że stroją PMS maż wpływ na pełny zakres obrotów lecz największy na najniższy zakres
Pozdrawiam
Krzysiek
Megula Czarnula (od soboty z koleżanką na zimowisku)

Upload napisał: Krzysiek, mam pytanie na jakiej podstawie stwierdziłeś że przesadziłeś, i jakie są tego objawy, jestem też na etapie regulacji, ale pogoda nie nastraja do rozgrzewania moto

Cieszy mnie to bardzo że się udało mi pokonać ten problem bo na prawdę denerwowało mnie to kichanie. Do regulacji mam "bit" czyli taką nasadkę dwóstronną ale jak twierdzi Upload że pasuje oryginalny wkrętak z zestawu to gitara. Kurde pada dziś to nie ma jazdy próbnej w mordę jeża

Polecam śrubokręt z oryginalnego zestawu narzędzi (mieści się idealnie) bez uchwytu.
Mi optymalne ustawienie zajęło kilka dni aby się nie poparzyć jechałem do pracy i zanim odpaliłem w drogę powrotną to na zimnym wykręcałem codziennie po 1/4 obrotu aż przesadziłem i wtedy wystarczyło troszkę przykręcić i "włala"
Pozdrawiam
Krzysiek
Megula XVMDC

no to malutki srubokret i w krotka traske :) po rozgrzaniu :) w wielu wypadkach - optimum jest okolo 3 - 3i1/2 obrotow - wykrecen. Uwaga - mozna sie poparzyc :)
Patrz link powyzej.

Wiecie co, dostałem się dziś do PMS, rozwierciłem zaślepkę i jak się okazało śruba była wkręcona do oporu. Ktoś już pisał że u niego też była wkręcona. Wykręciłem o 1/4 obrotu i jak narazie nie kicha ale może jutro uda się jazda próbna to potem opiszę czy coś się dzieje.

Dokładnie tak jak pisze Torturro.

na zdrowy rozum - faktycznie samostart - jesli psikany w okolice manifoldu - a ten zasysa - to silnik zacznie od razu inaczej dzialac. - a jesli tak - to znaczy ze tam jest usterka - i zasysa.

Np.



Tylko ostrożnie z ogniem

Pozdrawiam
Krzysiek
Megula Czarnula

Piter jak to sprawdzić tym samostartem?

Do sprawdzania szczelności kolektora ssącego-czyli portek można użyć samostartu.Środek wspomagający rozruch ciężko palnych silników benzynowych i diesla.

A to wiem że tam nie może być lewego powietrza. No to przede mną ściągnięcie baniaka i gaźnika. A ten środek to ciekawa rzecz. Jak to sprawdzę dam znać.

Mogą być pęknięte, źle dokręcone, źle wpasowane. Dopływ w tym miejscu fafszywego powietrza splata niezłe figle podczas pracy maszyny. Upewnij się że siedzą fest. Na tym forum był już podobny przypadek omawiany. Można użyć specyfiku w spray-u w celu wykrycia zaciągania fałszywego powietrza. Psikasz i z automatu zaczyna gasnąć silnik. Nie wiem dokładnie co to substancja miałaby być. Może ktoś podpowie?!
:wiki:

No właśnie o tym myślałem. Czyli mogą być luźne śruby czy może powstają pęknięcia na tych "portkach" i przepuszcza powietrze? Co z tym zrobić jak sprawdzić, wykręcić i oglądnąć dokładnie?

Tak w szybkim skrócie:

No filtr jest oryginalny czyli zwykły wydechy też oryginalne. A "portki" - oświeć mnie TomHal cóż to takiego? Czyżby chodzi o kolektor gaźnik-cylinder?

To że jest zaślepka w miejscu PMS-a swiadczy jak już sam zapewnie wiesz o braku ingerencji w gaźnik. Jest to plusem i minusem zarazem. Plus - to pewność że żaden domorosły mechaniol przy nim nie grzebał. Minus - w Polsce skład sprzedawanego paliwa różni się od tego jaki serwuje rynek amerykański i tutaj ingerencja w skład mieszanki jest nieunikniona. Wcześniej jak podejmowałeś temat, napisałem że aby dokonać poprawnej oceny pracy silnika potrzeba nie tylko powierzchownych danych które podałeś ale wiele wiele innych czynników wpływa na pracę motoru. W tym przypadku powtórzę - jaki filtr powietrza masz zainstalowany??? Jeżeli będzie to K&N to regulacja gaźnika więcej niż pewna. Co do "portek" - sprawdzałeś ich szczelność. Tutaj również może być "pies pogrzebany".

A jeszcze dodam że to kichanie występuje na wolnych obrotach i przy wolnej jednostajnej jeździe np. jadę na drugim biegu objeżdżając rondo i wtedy jest aż takie niebezpieczne szarpnięcie przy tym kichnięciu i muszę uważać by nie stracić równowagi. Co to może być???

Dziś zaglądnąłem pod gaźnik i widzę że zaślepka jest to nie będę kręcił tam nic. Ale dalej sobie od czasu do czasu kichnie

A to teraz już wiem gdzie ten PMS. Szkoda Torturro że nie znam angielskiego. A może faktycznie to tylko nieszczelność na manifoldzie czyli jak dobrze rozumiem między gaźnikiem a cylindrem??? Motór ma 7000 mil rocznik 2007 więc myślę że może PMS nie był ruszany, przy najbliższej okazji sprawdzę czy nie ma zaślepki.