TEMAT: Filtr powietrza

Może wklej szpilki gwintowane po obu stronach i zastosuj jakieś ładne nakretki kołpakowe. ;)

TomHal napisał:Tak zrobiłem ale torozwiązanie połowiczne. Do następnego czyszczenia filterka. A co potem kłopot. Słyszałem, że można wsadzić stalowe tuleje z gwintem, tylko kto to robi?

jeżeli masz jeszcze jako taki gwint to zastosuj czerwony klej do srub : www.bpchemicals.pl/KLEJE_ANAEROBOWE1.pdf
wiem z doswiadczenia że wytrzymują naprawde wiele: wstrząsy, temperaturę, oleje i ropopochodne produkty. (Stosujemy przy maszynach drogowych do budowy dróg - i wytrzymują)

NO to sobie narobiłem kłopotu. Wczoraj próbowałem zamontować czyściutki i tłuściutki filterek i .... upieprzyłem gwint mocujący na przednim garku. Na dwóch uchwytach sie jakoś trzyma ale coś trzeba z tym zrobić. Przegwinować? raczej nie jak już brać się za gwint to tak aby nie ukręcić go znów za rok. Słyszałem o jakiś tulejach stalowych do włożenia w miejsce starych otworów. Kto to robi?

Zawstydziłeś TURBORAYOMANA

No to ja swój smaruję co 4 tys. Będę miał lepszy. :evil:

NightRider napisał:
Co ile chcesz :) A tak na poważnie, to w zależności od stopnia zabrudzenia. Filtr masz widoczny, więc bez problemów jesteś w stanie ocenić. Ja osobiśice czyszczę ze dwa razy do roku, czyli nie rzadziej niż co 8.000 km.

Co ile km należy przeczyścić KNa

Co nieco na temat w/w filtrów www.motogen.pl/artykuly/sponsorowane/produkty-kn-nie-maja-sobie-rownych-filtry-o-wysokim-przeplywie-powietrza,art1.html .

Dlatego napisałem że się go nie wymienia.Oczywiście musi byc odpowiednio serwisowany.Myty,nasączany i nie wolno go przedmuchiwać.

Jeśli w sezonie robię 12 tys km to .... ten filtr starczy mi na jakieś 81 lat czyli musiałbym jeździć do 121 roku życia no nieźle. Czyli filterek wymieniam w 2090 roku.

W filtrach K&N materiałem filtrującym jest bawełna.Producenci podają żywotność na ok 1.000.000 mil.

Za tą krateczką jest jakaś bibuła czy papier. Każdy materiał ma swoją strukturę, papier metal, szkło, które z czasem ulegają rozkładowi. Szkło np ulega rozkładowi po 4 tys lat ale papier już po 6-8 miesiącach. Poza tym przepływające przez filtr powietrze wprawia papier w wibracje, w wyniku czego pierwotny rozkład papieru w filtrze może ulec zmianie. Zatem nic nie trwa wiecznie.

No, z tego co patrzyłem to wygląda jak jakaś plątanina drucików, więc co tam ma sie zuzyć? Opłukać, naoliwić i do dzieła ;)

piter 1600 napisał:
Piter tylko nie mów że KN jest wieczny :unsure:

Witam ! Filtr wymieniony . Nie obyło się jednak bez małych komplikacji . W nowym filtrze rurka od odmy była ustawiona pod innym kątem (proste wyjście) niż oryginał ( rurka załamana pod kątem 90st.) . Ni jak nie dało się tego zamontować . Zaślepiłem :evil: dolot odmy w filtrze a doprowadzenie zostawiłem (tak aby silnik mógł "oddychać" ) jako otwarte w boksie filtra . Myślę ,że motorkowi to nie zaszkodzi ?

Fitra K&N się nie wymienia.Tylko czyści [myje nawet w wodzie z płynem do mycia naczyń]i nasącza olejem do filtrów.

Cybant musi być zarówno na gaźniku jak i obudowie filtra. Szczerze mówiąc nie spotkałem się z motocyklem bez zacisków.

Wracając do filtra KN. Jak długo może być używany do następnej wymiany? Czy to jest rok dwa pięć? Co świadczy o tym, że taki filtr musi być wymieniony?

Jeżeli masz luz i gaźnik zasysa lewe powietrze, to chyba jak najbardziej możesz.

Prałacie czy mogę zastosować typową opaskę z taśmy blaszanej
"cybant"?