TEMAT: temperatura pracy silnika

Rozmawiałem z mechanikiem z Polkomu z Karolem. Stwierdził,że przyczyną może być układ paliwowy. Jego propozycja to.....jak dojdzie do takiej sytuacji wyłączyć zapłon,odczekać . Następnie po załączeniu zapłonu posłuchać czy pompka pompuje paliwo. Jeżeli tak to przyczyną jest pompka. Może być tak ,że wysoka temp. bijąca od cylindrów przyczynia się do tego ,że pompka nie daje rady i przestaje pompować paliwo,lub pompuje go za mało.


Jeżeli chodzi o naszą "legendę". Mówi ,że w swojej karierze nie spotkał się z przypadkiem,że silnik został wyłączony bo się zagrzał. Nasza sucha miska olejowa spełnia funkcję chłodnicy. Moduł zapłonowy jest "oblany" materiałem ,który odbiera ciepło od elektroniki.

Moj RS jest na wtrysku,kilka lat temu wybralem sie na przejazdzke nad pobliska Niagare,bylo jakies swieto,korek jak stop piedziesiat,upal cos pod tysiac "Farenhajda" a moze i Celcjusza bylo,no ukrop,co chwila podjazd z metr do przodu i stop,moj RS gasl,nie chcial zapalic ponownie,jak zblizalem sie do zatrzymania podkrecalem manetka obroty zeby nie zdechl,jak wyjechalem z korka i dostal chlodzenie w cylindry wszelkie objawy gasniecia tudziez zdychania,dlawienia ustapily,i do dzis nie wiem co sie mojej starej wtedy nie podobalo

U mnie na seryjnym gaźniku paliwo się gotowało ale dopiero przy zgaszonym silniku. W gorący dzień i jak dostał po garach to w garażu po 3-5 minutach wywalało paliwo i to na żeberka cylindra. Przed tym faktem słychać było gotowanie się paliwa w gaźniku.
Wystraszyłem się że mogę faktycznie maszynę "przegrzać" tak że pomoc straży pożarnej była by wskazana ;-)

W trakcie pracy gwiazda nigdy z powodu temperatury nie odmówiła mi posłuszeństwa :-)

W innym 4T z suchą misą olejową, również chłodzonym powietrzem też nie mam termowylacznika. Jak dostanie w żwirowni lub innej piaskownicy ostro w 4 litery to czuję specyficzny zapach oleju oraz traci trochę moc. Żeby wiedzieć co się dzieje założyłem termometr oleju i jak przekraczam 120 stopni to wiem że trzeba odpocząć :-) Termometr jest analogowy wkrecany zamiast bagnetu oleju, tylko że jest on w okolicy główki ramy a nie pod siedzeniem jak w XV...
Chociaż gdyby gwint pasował to wiosną sprawdzę jakie temperatury oleju panują w XV podczas normalnego trybu i w stresie ;-)

Amerykanie na RSC rozpisują się szeroko o carb puke, zjawisku które ma miejsce przy bardzo wysokich temperaturach - ale nikt nie wspomina aby w takich ekstremalnych warunkach wyłączały się silniki (odwrotnie - nie chcą się włączyć po zgaszeniu na chwilę, ale to z powodu zalania gaźnika)...
Z tym termo-zabezpieczeniem to moim zdaniem tzw. miejska legenda.

.....lub YETI.. ...wiemy,że może być ,ale nikt go nie widział

... z tym wyłącznikiem jest jak z U.F.O.

Trudny temat Najbardziej prawdopodobne może być ,jak wspomniałeś Marek ,zabezpieczenie modułu zapłonowego.

Należy jeszcze pamiętać o parametrach i kondycji świec zapłonowych ponieważ służą nie tylko do wywołania zapłonu miesznki ale i do odprowadzania ciepła.

Tak jak wyżej już wspomniano, w instalacji nie ma czujnika temperatury, poza czujnikiem grzałki, ale to jest osobny obwód i nie może wyłączyć silnika.
Na korpusie silnika znajdują się dwa czujniki - biegu jałowego i impulsator do prędkościomierza (i samoczynnego wyłączenia kierunkowskazów) i żaden z nich nie może realizować dodatkowo wyłączenia od temperatury.
Najprawdopodobniej moduł zapłonowy jest wyposażony w czujnik temperatury, ale jako jego zabezpieczenie, a nie zabezpieczenie silnika. Może on spowodować wyłączenie i zablokowanie zapłonu, ale wątpię, by nastąpiło to przy wyprzedzaniu (silnik wtedy też raczej będzie się chłodzić, niż grzać).

Ponadto nie znalazłem w manualu, a te hamerykańskie raczej opisują wszystkie potencjalne sytuacje, by producent uprzedzał o takim rozwiązaniu oraz o skutkach zadziałania i procedurze postępowania. Co jak co, ale sprzedając motocykl na Kalifornię sporym niedopatrzeniem byłoby pominąć to milczeniem. W Europie może by to przeszło, ale nie tam.

Przyczyną wyłączenia silnika może też być wrzenie paliwa w przewodzie biegnącym między cylindrami, a taka sytuacja przy powolnej jeździe w upalny dzień jest jak najbardziej możliwa.

Natomiast najlepszym zabezpieczeniem silnika przed skutkami przegrzania jest właściwe (niezbyt ubogie) ustawienie gaźnika i dobry olej, który nie straci parametrów gdy temperatura oleju przekroczy 100-120 stopni (mineralne raczej temu nie podołają) oraz ... unikać sytuacji, w których może dojść do przegrzania (parad).

Jedyne miejsce gdzie by go umiescili, to chyba komora z tarczami sprzegla. Tam jest czujnik z tego co pamietam. Ale czy wylacza silnik?

Jeżeli taki wyłącznik istnieje, to uważam że to debilny pomysł, może zadziałać także przy wyprzedzaniu. Kontrolka
przegrzania to już lepiej. Ja w 1900 mam ogranicznik czasu pracy na wolnych obrotach. Po chyba 20 min. rozłącza zapłon.

Olek czy przy problemie ze sprzęgłem silniki gasły? Właśnie wykonałem do kolegi. Jego moto zgasło podczas parady. Objaw był taki: brak sprzęgła,silnik nie odpala. Podszedł do niego gość i kazał odczekać chwilę. Powiedział mu ,że yamaha ma termostat czy coś w tym rodzaju,co zabezpiecza silnik przed przegrzaniem.


Mój przypadek był inny. Toczyłem się z górki w korku na luzie. Wtedy zgasł. Po zjeździe na sam dół odpalił.

Pare lat gwiazda jezdze, z paroma osobami, ale o przegrzaniu gwiazdy nie slyszalem.
Byl temat o problemach z jazda na sprzegle w paradzie. Moze Koledze Kusemu chodzi po prostu o sprzeglo?

Też znalazłem tylko ten termowyłącznik. Skoro uważasz, że nic nie zabezpiecza silnika,układów elektronicznych przed przegrzaniem lub spaleniem to wytłumacz Mi co wyłącza silnik. Przypomnę tylko,że temat gasnących silników w duże upały był poruszany pięć lat temu. Za każdym razem po ostygnięciu odpalały bez problemu.



Mam propozycję,aby wemar rzucił fachowym na schemat....jest prawie na samym końcu serwisówki.

W WRS-sie czegoś takiego nie ma moim zdaniem. Jedyny termowyłącznik jaki widzę na schemacie jest w obwodzie grzałki gaźnika.

Nie wgłębiałem się w serwisówke. Wiem ,że yamahy chłodzone powietrzem mają takie zabezpieczenie. W moim moto zadziałało raz. Toczyłem się przez Karpacz w korku,było wtedy bardzo gorąco ,i wtedy wyłączyło mi moto.Po kilku minutach jak ostygł odpalił bez problemu

kusy napisał: A który to konkretnie czujnik o którym piszesz

Nad przegrzaniem silnika czuwa czujnik,który po osiągnięciu danej temperatury wyłącza silnik.

Aro to dawaj te zdjęcia z Południa! :)

Koledzy, czy wiecie jaka bezpieczna temperatura do której może rozgrzac sie silnik (czyt. cylindry mierzone od zewnątrz mierzone przez czujkę termometru zewnętrznego) aby było bezpiecznie?

nie piszcie ze byliście na południu w środku lata, ja tez byłem i wiem że moto daje radę, ale czy ktoś wie w jakich bezpiecznych zakresach silnik może pracować?

pozdrawiam