UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Niepokojące odgłosy

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #21

  • Metal
  • Metal Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Metal
  • Posty: 1078
  • Otrzymane podziękowania: 40
  • Oklaski: 7
No i jak tam silnik ? Pisz,pisz na bieżąco :lek: bo chociaż Nas tu zaledwie czterech debatuje to kibiców w domach - przed komputerem - jest mnóstwo :zab: wystarczy spojrzeć ile już było odsłon tego tematu

Każdy chciałby wiedzieć jak przebiega rywalizacja Pinhead kontra Żywica B) oczywiście po odpadnięciu Polski z Euro 2012 kibicujemy Tobie :br:


P.S A zbiornik to masz naprawdę piękny - ale tylko od zewnątrz :hej:
SPOŻYCIE CYJANKU W MŁODOŚCI ZAPOBIEGA CHOROBOM SERCA W WIEKU PODESZŁYM
Ostatnio zmieniany: 11 lata 10 miesiąc ago przez Metal.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #22

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
TomHal napisał:
Co do zbiornika - niezła fajerka!!! :dobrarobota

dzięki,ale początki były trudne,pomysł był,ale przeciąć zbiornik w którym niedawno płynęło paliwko,nie wspomnę o spawaniu,co by nie było całość łącznie z malowaniem i spawaniem własna robota,ale zakres wszystkich zmian opiszę w innym moim poście,ktorego kiedyś tam rozpocząłem,bo tu nie pora i miejsce.
Narazie idę sprawdzić jak tam moja nieszczęsna żywica,i czy dalej występują stuki..:hel:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #23

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
Co do zbiornika - niezła fajerka!!! :dobrarobota
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #24

  • Metal
  • Metal Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Metal
  • Posty: 1078
  • Otrzymane podziękowania: 40
  • Oklaski: 7
Oczywiście,że mieszanka - a razem z nią żywica - może dostać się tylko do komory spalania.Tomowi chodziło raczej o to,że jak zawór się "podklejał" to stawiał opór napierającej dźwigience.Stąd ewentualność wygięcia któregoś z tych elementów.

Ale podkreślam - to tylko EWENTUALNOŚĆ . Skoro miało się tak zdarzyć to pewnie już się wydarzyło.

Osobiście daleki jestem od paniki w takich sytuacjach i zachowuję zimną krew i logiczne rozważanie faktow bądź obserwacji.

Po pierwsze primo :

- skoro jakiś element już się wygiął to trudno,to się nie odstanie.I tak trzeba będzie zdjąć głowice.

Po drugie primo :

- jednak spróbujmy założyć,że nic się nie zepsuło.Odpal silnik tak jak pisałem wcześniej.Przecież wiadomo jak pracuje ze zgiętym zaworem.Nawet Tom to niedawno opisywał.Twój jednak nie ma takich objawów więc nie podejrzewam skrzywienia zaworu.

Po trzecie primo :

- jeżeli chodzi równo na dwa garnki,nie strzela itp.jeżeli nie ma żadnych niepokojacych odgłosów,których nie było wcześniej to czego chcieć więcej ?

Sądzę,że bardzo szybko benzyna wypłucze tą żywicę i będzie git.

Dla świętego spokoju - jak tak bardzo lubicie grzebać - to można zdjąć pokrywy zaworów i oblukać dźwigienki i trzonki.Jeżeli luzy zaworowe są takie jak wcześniej to chyba świadczyć będzie,że nic się nie stało.

Bo pomyślcie : po co ściągać na tym etapie wiedzy głowicę ? Żeby sobie obejrzeć gniazda ? Skoro silnik będzie pracował prawidłowo to po co się czepiać gniazd.

A co do nagrywania dźwięku - no cóż,myślę,że na niewiele się to zda usłyszeć jakieś stuki.Chyba,że będzie ładnie pracował i wszyscy odetchniemy z ulgą.Wtedy nagrywaj :jahu:

Odpalaj jutro silnik i zdawaj relację co się dzieje :zol: Tylko,na Boga,daruj sobie ten zbiornik ! Podłącz chociażby czystą bańkę z benzyną
SPOŻYCIE CYJANKU W MŁODOŚCI ZAPOBIEGA CHOROBOM SERCA W WIEKU PODESZŁYM
Ostatnio zmieniany: 11 lata 10 miesiąc ago przez Metal.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #25

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
biorę pod uwagę rozebranie głowic,ale tak sobie myśle że żywica z kanału dolotowego może dostać się tylko do komory spalania a tam raczej temperatura da jej radę,a patrząc na świece to spalanie ma niezłe,do klawiatury i lasek popychaczy raczej drogi dostępu nie ma,ale jeżeli jest taka opcja to piszcie od razu,wtedy szybciej wezmę się do roboty:chop:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #26

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
Skrupulatrny opis metala co do zachowania się żywicy przyjąłem jako pewniak co do rozpoznania rozpoczęcia choroby :lek: jednak nie bym był sobą gdybym nie przypomniał co było powodem stukania o które pytałeś od samego początku. Lepienie się żywicy na zaworach powodowały sprężanie się popychaczy na klawiaturze. Efekt - metaliczny dzwięk uderzenia w szyjkę zawora co może doprowadzić do jego wygiecia a co dalej za tym idzie do jego wymiany. Czyszczenie OK. Ja osobiście rozkręciłbym głowicę i wyczyścił wszystko od środka. :wild:
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #27

  • Artur715160
  • Artur715160 Avatar
i oby było ok. A tak na marginesie gaźnik to gożej niż patelnia po spagetti bo tą wyliże zawsze
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #28

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
No Metal najlepsze dopiero teraz,trochę odparowałem bo przecież na noc do pracy trzeba iść i poszedłem dalej,zdjąłem kolektor dolotowy,jak pisałem wcześniej zalepiony w środku jak....albo lepiej nie będe pisał,i wtedy latarka i oglądam doloty i zawory w głowicy,fotki chyba najlepiej pokażą co tam było,dla jasności trzonki zaworów mocno oblepione a same grzybki miały gruby nadlew z żywicy,napewno było 0,5 mm albo lepiej.
Wszystko ładnie wymyłem Nitro,jak zawory były domknięte,mały pędzelek i jazda,potem szmatka i mocne powietrze,zostało tylko na samych krawędziach bo jak kręce silnikiem to przy otwarciu zaworów widać niewielkie klejenie krawędzi do gniazd.Jeszcze jak obracałem silnikiem do raz trzasło,a już po chwili była cisza ale pewnie jeszcze gdzieś coś klei,taką mam nadzieje.Jak jutro trzask się powtórzy to spróbuję nagrać caly proces na dyktafonie i wpuścić do sieci......Narazie nowe fotki przed i po myciu.
Informował będe na bieżąco co się dzieje,bo przecież Gwiazda może cierpieć na cos innego...oby nie
:hel: :piw:
Załączniki:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #29

  • Metal
  • Metal Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Metal
  • Posty: 1078
  • Otrzymane podziękowania: 40
  • Oklaski: 7
Jednak chyba moje podejrzenia słuszne :lek: i najlepszym przykładem,że benzyna "to" rozpuszcza jest komora pływakowa.

No i jak podejrzewałem - wszędzie gdzie było gorąco benzyna odparowała a żywica pozostała.A w komorze pływakowej nie jest tak gorąco no i cały czas jest benzyna - stąd też tam nie widać żywicy.

Zresztą,podstawowym faktem jest to,iż żywica przedostała się ze zbiornika dalej - właśnie za pomocą benzyny !

Skoro silnik się obraca to podtrzymuję swoje wcześniejsze dedukowanie i mimo wszystko spróbowałbym dać silnikowi popracować na normalnym paliwie.Jednak myślę co by nie jeździc tylko dać mu popyrkotać -nasłuchując bacznie - w razie niepokojących dźwięków zgasić.

Myślę też,że nie nagrzewałbym silnika na full - tak powiedzmy "do połowy" - a to dlatego,aby zbyt wysoka temperatura nie spowodowała zmian chemicznych w żywicy,przez co ona może stać się nierozpuszczalna dla benzyny.Innymi słowy - może stwardnieć lub nawet zacząć się zwęglać.Wtedy już niczym się nie rozpuści i pozostanie rozebranie silnika i usuwanie mechaniczne.

Silnik ma pracować,czysta benzyna sukcesywnie będzie rozcieńczać zywicę usuwając ją powoli,ale nie dopuść do nagrzania silnika.Może to nawet potrwa i kilka dni.Może się uda - powinno się udać przywrócić Gwiazdę do zdrowia. :dobrarobota
SPOŻYCIE CYJANKU W MŁODOŚCI ZAPOBIEGA CHOROBOM SERCA W WIEKU PODESZŁYM
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #30

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
no nareszcie Panowie,więcej opinii to więcej możliwości dla mnie,zacząłem od najprostrzych rzeczy,świeczki nieżle wypalone,biorąc pod uwagę że ostatni przepał był w garażu na ssaniu,potem wziąłem się za gażnik,na pierwszy strzał pokrywka i co trochę wody osadziło się i zrobiła się śmietanka,wyciągam iglicę,sprawdzam i już coś mi się klei do palców,ale to dopiero wstęp do atrakcji,no musiałem zapodać sobie 100 gram na początek co bym nie zemdlał z wrażenia,dalej odkręcam obejmę i wyciągam gażnik a tu przepustnica obje....na żywicą oraz cały korpus gaznika,chodzi o środek,wszystko się klei,wsadzam palec a co mi tam w portki dolotowe,oczywiście ten najdłuższy i tam jeden klej,od razu następne 100 g. i myślę co może być dalej,bo im głębiej tym robi się bardziej klejąco.Jeszcze zapomniałem dodać że komora pływakowa czysta nic się nie lepi,pewnie tu benzyna wypłukała,albo nie miało się jak osadzić,bo jest cały czas zapełniona,a dalej to już mgiełka która osadza żywicę.Co mogłem to wymyłem NITRO bo tylko on ma rozpuszczać żywicę,ale i w moim przypadku benzyna też daje radę.Jak trochę odetchnę biorę się za dokładne płukanie zbiornika.
Teraz czekam na cenne rady co robić dalej,czy żywicę wkońcu wypłuka: mysli:,czy jakieś bardziej inwazyjne kroki.
Jeszcze jedno jak wykręciłem świeczki,wsadzilem drugi bieg i zacząłem pomału obracać kołem,motocykl oczywiście podniesiony,i nie było słychać jakiś wielkich trzasków,jedynie na początku jakieś niewielkie puknięcie... dodaję kilka fotek z tego co narobiłem:oj:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #31

  • Metal
  • Metal Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Metal
  • Posty: 1078
  • Otrzymane podziękowania: 40
  • Oklaski: 7
Jednak mimo wszystko kluczowym zagadnieniem jest to ,że to "stuknięcie" występuje tylko przy pierwszej próbie zakręcenia zimnym silnikiem - przynajmniej tak zrozumiałem z opisu. :lek:

Potem silnik pracuje normalnie.Więc nie widzę powodu by nie jeździć z normalnie pracującym silnikiem :kier:


Odgłosy z silnika są faktycznie czasem trudne do ustalenia.Lewa czy prawa strona - może się to wszystko mieszać.

Ja osobiście spróbowałbym jednak jeszcze jednej próby odpalenia silnika - oczywiście nie "na chama" tylko po uprzednim przepchnięciu na biegu - i pozwolenia mu popracować na czystej benzynie z dodatkiem tego "uszlachetniacza".

Przecież skoro nic nie wali i nie stuka to może warto spróbować czy benzyna nie wypłucze resztek tej żywicy.We wczesnych stadiach SVS też udaje się często uratować silnik bez potrzeby rozbierania go
SPOŻYCIE CYJANKU W MŁODOŚCI ZAPOBIEGA CHOROBOM SERCA W WIEKU PODESZŁYM
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #32

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
Co do lewej strony to Krzychu ma rację - rozkręć te parę śrubek po lewej stronie i w mig masz kosz sprzęgłowy na wierchu. Zastanawia mnie jednak stwierdzenie co do odgłosów prężonej się stali. Podejrzewam że siedząc na motorze dzwięk prężonych popychaczy odbija się od filtra powietrza i to co z prawej wydaje się że jest z lewej, tym bardziej jak masz duży filtr a lewą nogę trzymasz na podeście. Oczywiście pamietaj że kazdy z nas na swój sposób próbuje zweryfikować usterkę a w rezultacie może się okazać że problem leży gdzie indziej. Osobiście nie odpalał bym maszyny bo może się okazać że będzie to ostatnia próba jej odpalenia jeżeli to gówno wdarło się tam gdzie nie trzeba. Powodzenia!!!
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Ostatnio zmieniany: 11 lata 10 miesiąc ago przez TomHal.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #33

  • Metal
  • Metal Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Metal
  • Posty: 1078
  • Otrzymane podziękowania: 40
  • Oklaski: 7
Przytoczę Wam podobną historię,którą miałem trzy lata temu,jak jeździłem Shadow 1100 : pewnego razu zabrakło mi benzyny i musiałem udać się puszką na stację w celu zakupu.Chwyciłem więc plastikową bańkę,ale dla pewności solidnie ją wypłukałem.Jak się okazało,bańka była po gruncie - takim pod farbe na ściany.
Po zalaniu moto zaczeła się komedia-strzelanie,prychanie,szarpanie itd.Od razu wiadomo,co jest przyczyna.Zlałem paliwo z baku i co ? - benzyna mętna i na dodatek wytrącił się biały,kłaczkowaty osad.Rozebrałem gaźniki - całe usyfione w tym osadzie,dysze zapchane :cooo:

Morał z tego taki:benzyna bądź co bądź jest doskonałym rozpuszczalnikiem dla wielu substancji.Z wieloma też wchodzi w reakcje chemiczne.Nie ma co się łudzić,że nagle zepsuło się sprzęgło lub rozrusznik.

Mój domniemany scenariusz w przypadku Pinhead'a jest następujący : benzyna zaczęła rozpuszczać żywicę i taka mieszanina dostała się w układ paliwowy.Silnik pracuje,bo możliwe jest mimo wszystko spalanie tej mieszanki.Po zgaszeniu silnika część tej mieszaniny,która nie została spalona osiada na zaworach,gniazdach,gładzi itd. A że silnik gorący więc benzyna jako składnik bardziej lotny szybko paruje a zostaje lepka żywica.To ona prawdopodobnie powoduje sklejanie zaworów bądź tłoków do gładzi cylindra.To dlatego gdy nie zapalisz silnika tylko go ruszysz na biegu ,to potem ten objaw nie
wystepuje.

Ja w Twoim przypadku przyjąłbym taką sekwencję działań :

- silnik zawsze zdązysz rozebrać , najpierw wykręć świece bo na nich powinny być ślady niespalonej żywicy czyli nagar

- załóż nowe świece gdyby się okazało,że tamte do dupy
- koniecznie zdejmij ten zbiornik i załóż czysty wraz z czystą benzyną
- przepchnij motocykl na biegu,tak jak to robiłeś wcześniej i odpal
- jeżeli tak jak pisałeś da się normalnie jeżdzić to jeżdzij.Swieża,czysta benzyna powinna rozpuścić resztki żywicy w silniku im dłużej będziesz jeżdził.
- możesz dolać do benzyny jakiś uszlachetniacz do czyszczenia układu paliwowego żeby pomógł benzynie wypłukać to czego ona nie dała rady.


Reasumując:jeżeli po przejażdżce na czystej benzynie postawisz moto do całkowitego ostygnięcia i rano objawy ustąpią to znaczy,że diagnoza była słuszna :lek: jeśli nie to serwisówka i otwieraj po kolei silnik i browary :piw: :++:
SPOŻYCIE CYJANKU W MŁODOŚCI ZAPOBIEGA CHOROBOM SERCA W WIEKU PODESZŁYM
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #34

  • Artur715160
  • Artur715160 Avatar
słuchaj rady krzycha to chwila roboty.może to bzdura która w konsekwecji może doprowadzić do kosztów.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #35

  • krzych1200
  • krzych1200 Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Jestem Bogiem Uświadom To Sobie
  • Posty: 1443
  • Otrzymane podziękowania: 29
  • Oklaski: 22
Ty juz go lepiej nie odpalaj tylko zdejmuj pokrywe sprzęgła.
Skoro hałasy dochodzą z lewej strony to nieszukaj problemu w rozrządzie.
Obejżyj dokładnie kosz sprzęgłowy i napęd pompy oleju ( mała zębatka obok kosza)
Zapodaj foty
793 029 792 Można dzwonić i tak rzadko odbieram :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #36

  • Upload
  • Upload Avatar
Nagraj proszę film i wrzuć do sieci - to ułatwi rozmowę.
Jeśli to żywica to zacząłbym poszukiwania w właśnie w gaźniku (obejrzyj filtr paliwa)
Przycinający się zawór wydechowy słyszałbyś w wydechu a ssący cofałby paliwo (tak sądzę)
Pozdrawiam
Krzysiek
Megula Czarnula
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #37

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
No dzięki Tomie za słowa otuchy, :oj: szkoda że idę na noc do pracy bo bym walnął 0,5 od razu,już druga osoba sugeruję że żywica mogła narobić zamieszania,ja również sam o niej myślałem,więc coś w tym musi być,bo przecież wcześniej nic się nie działo,jak pisałem kranik ciężko chodzi,gażnik pewnie tez jest oblepiony,a stamtąd to już niedaleko do zaworów i innych podzespołów,silnika do Gwiazdy nie rozbierałem ale powinienem dać radę oczywiście z serwisówką,klucze dynamometryczne są więc z montażem nie powinno być problemu,bo przecież wielu z Was po ciemku składa taki silnik.
Jak piszesz nie ma na co czekać,ale najpierw zrobię fotki efektu moich dalszych zimowych prac bo niewiadomo co mnie czeka we wnętrzu silnika,i w przyszłym tygodniu rozbiórka: hel:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #38

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3942
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
Z tego co czytam dochodzę do wniosku że prawdopodobnie żywica zalepiała albo jeden z zaworów ssących czy też wydechowych a stukanie wydobywało się bicia klawiatury po szyjce zawora/ów. Te ewentualne naprężenia stali wydobywające się z boku mogą pochodzić od popychaczy które na siłę próbowały poruszyć klawiaturę która będąc oporem poprzez zawory stawiała w wysokim naprężeniu stalowy popychacz. Sprawdzenie - dla osoby już rozbierającej silnik ca 3-4 godziny. Dla początkujących - 1-2 dni z serwisówką w ręce. Tak na poważnie proponuję rozebranie cylindrów zanim nie będzie za późno.
:wild:
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #39

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
może jeszcze jedna wskazówka,przed chwilą poszedłem zakręcić ale delikatnie,naciskałem starter pulsacyjnie tak aby wał się całkowicie nie obrócił,na biegu nic nie ruszałem,i z lewej strony wydobywa się dzwięk tak jak by napreżał się jakiś stalowy element a potem przeskakiwał i udeżał o metal,jak pisałem wcześniej szkoda w sezonie brać się za rozbiórkę,bo może z tym da się polatać do zimy:piw:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Niepokojące odgłosy 11 lata 10 miesiąc ago #40

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
no właśnie chyba bez wglądu do wnętrza nic nie ustale,ale jeszcze poczekam może ktoś z kolegów na coś wpadnie, :mysli: wkońcu pełnia sezonu a i tak w tym roku dość póżno wyjechałem.Po za tym stukotem na początku silnik chodzi znakomicie,ale napewno coś mu dolega i raczej nie chciałbym powrotu na lawecie :hel:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Czas generowania strony: 0.087 s.
Zasilane przez Forum Kunena