TEMAT: Strzały na zimnym

artek napisał: Przykre, nie wiedziałem.

Kolega Jac644 niestety lata po niebieskich autostradach ...

jac644 napisał:
A ja się dalej męczę z tymi objawami ( dokładnie takie same jak opisuje jac644), nie wiem już sam co to może być.
Nawet mój mechanik odpuścił.
Objawy pojawiają się po przejechaniu kilku kilometrów i po kilku znikają.
Wlałem 3 butelki Liqui Molly i latem kiedy było ciepło problemy były ledwo zauważalne. Teraz kiedy jest znacznie chłodniej objawy się nasilają, widać że wpływ na to ma temperatura silnika.
Ktoś wie czy kolega jac644 rozwiązał problem ?

Brudne, przytkane dysze w gaźniku jeśli nie ma lewego powietrza i membrana jest cała.

coś robiłeś w tzw. międzyczasie? zawsze Twoje moto tak chodziło - czy po grzebaninie? Kiedy ostatnio czyściłeś gaźnik? - trzeba by zajrzeć do niego - sprawdzić dolot i przejrzeć gaźnik. Walenie w gaźnik to objaw za ubogiej mieszanki + ewentualne nieszczelności układu. Jak coś to służę pomocą - mój nr 692-661-777

A jam mam takie objawy:
Jak odpale na ssaniu wpadam na trase jest w zasadzie ok ale musze ok 20 minut trzymać go na ssaniu dopiero po tym czasie moge zamknąć ssanie. Jeśli zamkne wczesniej to przy dodawaniu gazu przerywa prycha.
Natomiast tragedia jest jak chce pojeździć po mieście z małymi prędkościami , czyli przepisowe 50- 60 na godzine , nawet po godzinie takiej jazdy jak zamykam sssanie to gaśnie , jak mam wyciągnięte to zapala ale cały czas sie dławi prycha , wali w gaźnik , nie pomaga regulacja pms. Teoretycznie po godzinie wolnej jazdy powinien być rozgrzany a tu dupa.
Prosze o pomoc w czym grzebać?

takie gaśnięcie przy dojeżdżaniu do świateł szczególnie jak się mocno da po heblach świadczy o zbyt niskim poziomie paliwa w komorze pływakowej - sprawdź czy masz prawidłowy poziom

DrFelga napisał:
Tez tak mam ale tylko przez jakies 5 minut.
U mnie to dlatego, ze po poznansku (jestem stara złotówą z Pyrlandii) wkrecilem lekko PMSa. Sprobuj Felga wykrecic o pol obrotu PMSa moze zanim zaczniesz wymieniac pilota.

Dodatkowym objawem w moim przypadku jest strzelanie z kominow. Ale to mi nie przeszkadza poki membrana jest cala.

Tak, miałem tak nawet w ciepły dzień na seryjnej pilot jet 35. Po zmianie na każdą większą zero problemów.

ja mam natomiast problem taki , ze po normalnym odpaleniu na zimnym silniku i przejechaniu do rozgrzania się silnika , jak staje na światłach to mi gaśnie , chociaż jest na ssaniu ! Jak jest już rozgrzany problemu nie ma .
Czy ktoś może spotkał się z takim dziwnym objawem ?

Dzięki za zaproszenie.Na razie brak czasu,ale jak bym znalazł to się odezwę.Podaj nr tel.

Warszawa Białołęka - prowadzę taki mały serwis dla zaprzyjaźnionych :) wpadnij to posłuchamy i coś poradzimy - oczywiście gratis :)

Na początku strzelał tylko z tylnego,teraz z obydwu.Nie zaglądałem do iglicy.Moto mam dopiero od 3mcy,przebieg tylko 7tys mil,ale stał prawie trzy lata nie jeżdżony.A skąd Jesteś

zobacz kolor świec jeszcze. Strzela tylko z tylnego baniaka czy z obu?jaka masz iglicę? oryginalną czy z nacięciami? - zobacz bo może coś z zapinką na iglicy. Jeśli tu jest wszystko ok to może jednak miałem rację... kup jeszcze samostart i na pracującym silniku opryskaj okolice portek od gaźnika i okolice łączenia się dolotu z garnkami. Jeśli wzrosną obroty to może być nieszczelność w układzie dolotowym. a najlepiej podjedź do mnie :)

Czyli co mozna sądzić ,że za ubogo go masz ustawionego ?

Dzieki za podpowiedzi,na razie nie mam czasu na rsgulacje.Po wymianie świec i myciu filtra było Ok,no może czsem lekko się przymulił i delikatnie strzelił na tylnym cylindrze ,tłumik lekko sie przybarwił.Teraz z dwa tygodnie temu zaczoł strzelać jak karabin maszynowy i oba wydechy sa fioletowe .Po ustawieniu PMS na 3,5 obrotu jest chyba gorzej bo jak strzela to gaśnie na wolnych i ma wieksze wibracje przy ponad 120km/h,no i macy mniej.

... inaczej, czy przed wymianą fitra i świec miałeś podobne objawy ???

Po oglądnięcu motocykla Jacka, stawiam na złą miesznkę paliwowo/powietrzną bo ma aż kominy na wlocie za kolanami kolorowe, a PMS ma na 3,5 obrotu, filtr jest K&N i był czyszczony z tego co mi mówił,

nowy czysty filtr i więcej powietrza, pewnie był regulowany na brudnym filtrze. Regulacja pms się klania, miałem tak zeszłego roku po umyciu filtra.

jac644 napisał: Czytajac powyższy tekst eliminuję już na dzieńdobry problem lepiącego się zaworu czyli SVS. Bardziej widzę tu objawy tak jak wspomniał Torrturo łapanie lewego powietrza. Na zimnym masz zaciągniete ssanie więc odpala i gada normalnie. W trakcie pokonywania pierwszych kilometrów kiedy jest jeszcze zimny odpowiednio reaguje na lewe powietrze dławiąc się i wykazując
słabą moc. W momencie kiedy się rozgrzeje pracuje normalnie - czyli fakt poboru lewego powietrza nie sprawia mu kłopotów (oczywiście jest to zapewne mała nieszczelność inaczej w ogóle by nie gadał). Sprawdź szczelność na potrkach. Masz AIS-a czy już jest zdjęty?