TEMAT: regulacja zaworów

Już gdzieś, ktoś na tym forum pytał o dziwne szmery w sercu...
Nie chce mi się szukać, ale z tego co pamiętam wniosek był jasny i taki, który osobiście doradzam - zmień wydechy na głośniejsze.
Mówię na poważnie - w tym silniku i sprzęcie do wielu rzeczy trzeba mieć "odpowiednie" podejście.

Morit napisał: Trudno tak bez osłuchania coś wywróżyć, ale może to być coś związane ze sprzęgłem, ale to tylko gdybanie.

Morit napisał:
To wszystko wina zony

Panowie...... co to może być. Przy zmianie biegów na wyższy i przy większych obrotach z silnika słychać coś podobnego do świszczenia, gwizdania i ogólnie głośniejsza praca silnika. Dodam że stało sie to po weekendowej jeździe po Bieszczadach(winkle, serpentyny itp) z żoną w tle.
Moto ma przejechane 25 tyś km.

kusy napisał:
Jakoś się nie mogę zebrać... Jak znajdę chwilkę to coś skrobnę.

Tata szykujesz fotorelację z ustawiania zaworów?

TataMichas napisał: Obydwa zawory masz całkowicie zamknięte przynajmniej 90 stopni przed GPZ i po GPZ. Jeśli ustawisz, a to nie jest problem, z dokładnością +/- 10 st. to nie wpłynie to na wynik pomiaru szczeliny.

TataMichas napisał: zwalając pokrywy dodajesz sobie tylko roboty , regulacja zaworów to nie ustawianie zapłonu , tłok nie musi być idealnie w GMP.

Wiem, że można ustalić GMP za pomocą „patysia” włożonego w otwór świecy, albo zaglądając do środka komory spalania (znam takiego magika) ale jak się to robi jak bozia przykazała „na znaki” na kołach rozrządu, to raczej pokrywy trzeba zdjąć…

No właśnie postanowiłem dorobić uszczelkę, bo jak zadzwoniłem do najbliższego „serwisu” Yamahy to właśnie taką podali mi cenę. Niestety jeszcze wówczas nie byłem świadom „fachowości” tegoż serwisu i nie dzwoniłem nigdzie indziej, tylko sobie dorobiłem, a zaoszczędzoną kasę przeznaczyłem na

Uszczelki pokrywy zaworow wytrzymują i dziesięciokrotny montaz ,bez obaw .
Nie wolno składać ich na silikony czy inne chemiczne wynalazki.
Zdarza się temat że po skręceniu, wręcz cieknie z pod pokrywy ale po nagrzaniu silnika uszczelka zasysa się i jest ok.

TataMichas napisał:
Tata po co ściągać do regulacji dekiel boczny ???

TataMichas napisał:
U mnie kapa sprzęgła 3x była zdejmowana w przeciągu 6mc wszystko ładnie trzyma także uszczelka daję radę
jeśli chodzi o cenę to tak jak Wemar pisał coś koło 70 dych w ASO.

W RS1700 jest jedna uszczelka, w RS/WS1600 są dwie uszczelki - wynika to z innej konstrukcji silnika. W RS1700 połączone zostały dwa detale pokryw głowic w jeden detal. Wszystkie te uszczelki wykonane są tą samą technologią, zatem cierpią na takie same przypadłości.

Oryginalna uszczelka pokrywy kosza sprzęgłowego w serwisie Yamahy w Bydgoszczy to wydatek ok. 75 zł.

Piszecie o uszczelce do pokrywy klawiry, a co z uszczelkami do pokryw bocznych silnika? Podczas regulacji luzu zaworowego tą i ową trzeba przecież ściągnąć...
Mieliście jakieś problemy z ich żywotnością?
Ja raz musiałem dorabiać uszczelkę pokrywy sprzęgła bo w serwisie zaśpiewali 150PLN za kawałek wyciętego tworzywa Klingirytowego...

Rozbój w biały dzień jedyne pocieszenie że głowicy nie ściąga się za często.

LukaszGda napisał: Tak? A co powiesz o cenie 350 zł za jedną uszczelkę pod głowicę? I nie da się ich doszczelniać silikonem.

Cena tych uszczelek to nieporozumienie.
Ja bym wykorzystał stare uszczelki jak się będzie pocić doszczelnić dobrą masą uszczelniającą.

u mnie pociła się jedna potraktowałem ją masą REINZOSIL i jest spokój :)

180 zł za uszczelkę ?! panie , toż to tuba silikonu i chlanie na tydzień !

dzięki :)

muszę pogadać z tym mechanikiem. szkoda ze nie wiem jak długo te uszczelki u mnie nie były wymieniane.

Ja też 3 razy tam zaglądałem bez zmiany uszczelki.

Uszczelki faktycznie są metalowe, ale zostały powleczone ... czymś. Wygląda to jak farba, ale zapewne nie jest to zwykła farba. Tak czy inaczej to ta warstwa daje uszczelnienie. Materiał uszczelki (metal) jest tylko nosicielem, bo ze względu na swoją sztywność (prawdopodobnie stal), nie podda się kompresji tak jak np. miedź.

Jeśli po zdemontowaniu pokrywy nie widać uszkodzeń, to nie widzę powodu, by wymieniać ją za każdym razem. Ja zdejmowałem u siebie już 3 razy i cały czas wracały stare uszczelki. Wycieków nie ma, nawet nie ma zapocenia w miejscu uszczelnienia.