UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie

TEMAT: Koniec sezonu,co z olejem

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 3 miesiąc ago #1

  • longjohn
  • longjohn Avatar
  • Offline
  • wie gdzie gaźnik
  • Posty: 273
  • Otrzymane podziękowania: 22
  • Oklaski: 10
No to moje 5 groszy na ten temat:
kiedys dawno( w latach jeszcze 80-tych) dostawalismy radziecka rope naftowá ,zasiarczona niemożebnie.techniki odsiarczania przyszły troche pózniej. Benzyna z dodatkiem 1,5% siarki to był standard. w silnikach mimo oleju zbierało sie dużo szlamów i laków,a korozja gazowa powodowała ,że żywot silników był krótki.Teraz i olej lepsze i paliwa zawieraja niewiele siarki.Niemniej po sezonie troche tych szlamów i laków sie w silniku zbierze.Wskaznik TBN oleju juz jst tez niski. jeżeli powierzchnie pokryte filmem olejowym (czopy ,krzywki itp )pozostana tak do wiosny to moga się zdarzuc jakies powierzchniowe mikroogniska korozji.Natomiast jak po sezonie dobrze rozgrzejemy silnik,spuścimy stary i zalejemy nowy olej i jeszcze raz dobrze rozgrzejemy silnik to na wszystkich newralgicznych powierzchniach pozostanie film olejowy,zawierający czysty olej bez różnych szkodliwych dodatków.Jakies kilka kropel,które sie ewentualnie skroplą pozostanie na dole karteru i potem spokojnie odparuje.
Niemniej nie chce wchodzic w spory z myślącymi inaczej bo wiem,że sa to rozważania teoretyczne,a jakośc dzisiejszych olei jest tak duża ,że mimo pozostawienia starego oleju na zimę na pewno tragedi nie będzie.
Pozdrawiam wszystkich w Nowym roku JL
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #2

  • TataMichas
  • TataMichas Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • GTC 1F44-The Number Of The Beast
  • Posty: 1010
  • Otrzymane podziękowania: 54
  • Oklaski: 19
Najlepszego dla wszystkich!

Natomiast na postawione pytanie - Koniec sezonu, co z olejem? Odpowiem krótko - nie spożywać. :polew:
"Motorcycle is not collection of parts, it is collection of ideas" - Robert M. Pirsig
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #3

  • artek
  • artek Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Posty: 2305
  • Otrzymane podziękowania: 111
  • Oklaski: 13
N A J L E P S Z E G O Darecki :piw:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #4

  • kusy
  • kusy Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Była Yamaha jest coś innego
  • Posty: 1825
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 12
Najlepszego Darecki :toast:
Obecnie R 1150 GS i R 1200 RT
Lepiej panować w Piekle niż być sługą w Niebie- John Milton
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #5

  • Darecki
  • Darecki Avatar
A ja jutro czyli w nowy rok będę wymieniał olej bo mam w końcu trochę wolnego od roboty :jahu:
A co do zalewania zbiornika pod korek to zawsze to robię a na dodatek od lat wlewam taki środek jak na zdjęciu,


A tak przy okazji Najlepszego dla wszystkich w nowym roku :piw:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #6

  • kusy
  • kusy Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Była Yamaha jest coś innego
  • Posty: 1825
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 12
Temat miał być o oleju, ale ..pinhead zalewanie zbiornika do pełna jest zalecane do nieogrzewanych garaży.Dlaczego? Różnica temperatur.Stal lubi się bardzo pocić.

ps. jeżeli chodzi o wymianę to robię różnie. Raz po, raz przed ,i sądzę że nie robi to zbyt dużej różnicy dla naszych silników.
Obecnie R 1150 GS i R 1200 RT
Lepiej panować w Piekle niż być sługą w Niebie- John Milton
Ostatnio zmieniany: 7 lata 4 miesiąc ago przez kusy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #7

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
Pirania napisał:
pinhead, co do tankowania pod korek, ma to jak najbardziej sens w przypadku zbiorników stalowych. W zbiorniku potrafi skroplić się para wodna, która osadza się na ściankach powodując korozję. Tankowanie do pełna, ma właśnie tamu zapobiec. W przypadku zbiorników z tworzywa, zbiornik nie musi być napełniany.

Wszystko się zgadza,para wodna się skrapla ale tylko wtedy gdy w zbiorniku jest paliwo.
Ja zbiornik opróżniam do zera i odkręcam na okres zimowy korek wlewu.
Wtedy o różnicy temp.w zbiorniku i po za nim nie ma mowy,więc para się nie zbiera bo i z czego...
Dotyczy to zbiorników pozbawionych jakiejkolwiek korozji w środku,bo jak są już jej oznaki to :du: i tylko tankowanie pod korek :piw:
Z racji tego że jak swój zbiornik mocno pokroiłem,to musiałem go powtórnie w środku zabezpieczyć.
fedox fertan i tapox 2k robi robotę.
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #8

  • Pirania
  • Pirania Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Stratoliner Midnight Star
  • Posty: 753
  • Otrzymane podziękowania: 52
  • Oklaski: 5
pinhead, co do tankowania pod korek, ma to jak najbardziej sens w przypadku zbiorników stalowych. W zbiorniku potrafi skroplić się para wodna, która osadza się na ściankach powodując korozję. Tankowanie do pełna, ma właśnie tamu zapobiec. W przypadku zbiorników z tworzywa, zbiornik nie musi być napełniany.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #9

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
Każdy niech robi jak uważa za stosowne.
Dla mnie wymiana przed sezonem nie ma żadnego logicznego uzasadnienia.
To tak jak z zalewaniem zbiornika paliwa do pełna na okres zimowy....tylko po co ?
Co do syfu w silniku to nie bardzo rozumiem :mysli:
Raz jedyny wymieniłem po intensywnym sezonie na początku jak kupiłem RS i zostawiłem zlany olej na tydzień może dwa,bo chciałem zobaczyć co zostanie na dnie...
Po delikatnym zlaniu oleju z miski na dnie został niewielki nalot.
Dobry olej = czysty silnik,tyle w temacie :lek:
Znam wiele osób co mają dwa samochody z których jeden jest do jazdy w okresie letnim i nie słyszałem że by ktoś wymieniał olej przed zimą....kręcą tyle kilometrów ile jest wskazane i dopiero wymiana.
Rozebrałem bardzo wiele różnych silników i co do współczesnych produkcji to prawie zawsze silnik w środku był czysty.Prawie ponieważ dwa razy spotkałem się z dolewką jakiegoś gówna w postaci ceramizera :nie: silnik może i dobry na początku,ale w efekcie zarżnięty na żywca.
Jak już pisałem ja wymieniam przed sezonem,kręcę w sezonie w granicach 7-12 tys i w żadnym moto nie miałem z tego powodu problemów.....może za małe przebiegi robię :mysli:
50-100 km przelotu w zupełności wystarczy na podniesienie osadu z dna silnika,temperatura robi swoje :hel:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #10

  • wemar
  • wemar Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1901
  • Otrzymane podziękowania: 135
  • Oklaski: 22
Zostawiając silnik zalany na zimę, dajecie kilka miesięcy czasu na to, by syf opadł na dno i ładnie zaległ na dnie. Przejażdżka 50-100 km przed wymianą nie gwarantuje, że wszystko podniesie się z dolnych części miski i zbiornika, szczególnie tam, gdzie nie ma silnego przepływu oleju - zakamarki i narożniki. Dlatego zaleca się wymianę po sezonie, by nie dać opadać syfowi. Druga sprawa to zwiększenie kwasowości oleju przepracowanego - stojąc w zimie kwasy mają czas na reakcje z metalem. Nie jest to tak spektakularne jak jak dolanie elektrolitu do sody oczyszczonej, ale swoje powoli robi.
Oczywiście destrukcja silnika nie nastąpi po jednej zimie, czy nawet kilku, ale nie pomoże to w utrzymaniu szczelności silnika (szczelności tłoka) i luzów.
Tak zalecają specjaliści od olejów.

Ja do tej pory wymieniałem olej przed sezonem. Zwykle miałem na tyle duże przebiegi, że zawsze mi się kwalifikował - czasem trochę przeciągałem wymianę. W tym roku zastosowałem opcję - zlej na jesieni, zalej przed sezonem. To jednak nie zabieg celowy, a czysty przypadek. Zabierałem się do kontroli sprzęgła i wymiany uszczelki pod kapą sprzęgłową. Jednak na razie zapału starczyło mi na podniesienie motorka na podnośniku i spuszczenie oleju. :polew:
Jeżdżę, bo lubię :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #11

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
Tylko przed sezonem :zab:
Ja robię krótki przelot 50-100 km,i po tym wymiana.
Żadnych przepałów przez okres zimowy,to bardzo niekorzystne dla silnika. :nie:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #12

  • artek
  • artek Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Posty: 2305
  • Otrzymane podziękowania: 111
  • Oklaski: 13
Też jestem zwolennikiem wymiany przed sezonem, nie zawsze jest to wiosna :czad:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #13

  • Pirania
  • Pirania Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Stratoliner Midnight Star
  • Posty: 753
  • Otrzymane podziękowania: 52
  • Oklaski: 5
Ja dokładnie jak Robert - wymiana na wiosnę.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #14

  • robrob
  • robrob Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • RS 1700
  • Posty: 1171
  • Otrzymane podziękowania: 64
  • Oklaski: 9
wymiana na wiosnę
Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Koniec sezonu,co z olejem 7 lata 4 miesiąc ago #15

  • kusy
  • kusy Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Była Yamaha jest coś innego
  • Posty: 1825
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 12
Poruszę temat "rzeka". Co robicie z olejem silnikowym na koniec sezonu? :mysli: Są trzy szkoły:
-wymienić stary przed zimą
-zostawić stary do wiosny
-wylać stary a nowy zalać wiosną
A więc zaczynamy.Mile widziane własne doświadczenia.
Obecnie R 1150 GS i R 1200 RT
Lepiej panować w Piekle niż być sługą w Niebie- John Milton
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.040 s.
Zasilane przez Forum Kunena