TEMAT: OLEJ ZMIANA

krzych1700 napisał: Mit. Jedynie dla bardzo starych konstrukcji wyeksploatowanych, gdzie nagary stanowią istotny czynnik uszczelniający, zmiana rodzaju oleju może skończyć się wyciekami. Jednak współczesne oleje mineralne takze zawierają bardzo dużo dodatków myjących i jeśli wyciek ma sie pojawić, to się i tak pojawi.

A przepraszam bardzo ... Czy w przypadku naszych maszyn kosztujacych kilka lub kilkanascie wypłat, niekiedy kupowanych na raty ... ktos patrzy na cene banki z oleumem ? a nie na jakosc ?
Bo ja np. kupuje półsyntetyka nie patrzac na cene tylko dobrej jakosci i juz
Co prawda od lat smigam na Motulu i nie wnikam ile kosztuje, trzeba kupic i wymienic, sie kupuje i wymienia

Odpowiem tak, ja widzę dużą różnicę między syntetyk a inne , o właściwościach olejów nie będę pisał mamy 21 wiek i oleje poszły daleko do przodu , minerału nie powinni już produkować, Cena jest pewnie kryteriom które hamuje decyzje co do zamiany , więc jeśli tak to należy trzymać się dotychczasowej drogi

Nic nie cieknie, trochę drogi ten syntetyk ale ja różnice widzę. A i silnik pracuje ciszej ale największa różnica to skrzynia przy pierwszym biegu a byłem sceptyczny co do zalewania silnika z jakimś już przebiegiem syntetycznym olejem:) a co robicie ze spuszczonym olejem? Jak zmieniałem na jesień to żal go było zlewać do beki ,przez chwile pomyślałem , że olej bądź co bądź z górnej pułki czerwony jak nówka zaleję do kosiarki ? Wasze oleje też nie czarnieją ? W samochodzie to po dwóch dniach jest czarny.

ixi po wymianie na syntetyk nie zauważyłeś wycieku z bloku silnika bo podobno nie powinno się przechodzić z pół syn na pełny

... a spróbuję przy następnej wymianie ... ona już niedługo ...

Na syntetyk "nigdy" nie jest za późno,pytanie tylko czy jest sens ?
Ja od kilku sezonów latam na 15W50 Motula i jestem zadowolony,skrzynia "cicha",sprzęgło bez poślizgów,a piec zmusiłem do większej wydajności
Lałem również Motula 20W50,ale różnicy nie czułem,po za ceną.

lenio napisał: ... jest sens odzwyczajać go od półsyntetyka przy przebiegu 54 000 mil ?

Potwierdzam to co pisze Lenio . W zeszłym sezonie jeździłem na Motulu półsyntetycznym w tym sezonie zalałem syntetyk Motula pierwszy bieg wchodzi zdecydowanie ciszej ,nic nie robiłem ze sprzęgłem więc różnica jest duża .

artek napisał: na syntetyku jeszcze lepiej

Po zmianie na Bel-Reja sprzęgło i skrzynia pracują bardziej miękko ...

O ciekawa perspektywa na przyszły sezon

Mam w tej chwili zalany Milers Oil ZSS 20W50 i sobie chwalę. Sprawdził się w gorących Włoszech i na górskich przełęczach, gdzie temperatury były poniżej 10 stopni.

www.millersoils.pl/produkty/motocykle/zss-20w50/

Tzn

Zdecydowana poprawa po przejściu z Motula 5100 10W40 na Bel Reya V - Twin 10W40 ...

krzych1700 napisał: Taki miałem zalany.Teraz MOTUL i żadnej różnicy nie widzę.W poprzednim moto też jeździłem na MOTULU tyle tylko że na mineralnym.

A wcześniej jezdzileś na bel Rey u ?

Wymieniłem na MOTUL 10W40 i wszystko OK! Żadnych ubocznych skutków - ślizgów sprzęgła czy coś w tym rodzaju.Słyszałem trochę nie pochlebnych opinii o tym oleju, stąd te obawy.Ponoć zdarzają się podróbki.To półsyntetyk.

A ciekawe jak ma się motul 10w 40 do bel Ray 20w50 też semisyntetic

krzych1700 napisał:
olej jak olej , zalewam już nim czwarty raz i problemów brak.