TEMAT: Stuki z oklic tylnego koła.

Sorry za oringi. Ok.

To nie oringi tylko simeringi,Tak ma być ,każde wyjście obrotowe jest w ten sposób uszczelnione.Piasek nie groźny,choć z czasem każdy uszczelniacz się zniszczy.

A więc nie ma problemu, ma być jak jest. Dzięki za rozwianie wątpliwości, ale..... No właśnie ale co z oringami które przykrywają łożyska. Czy piaseczek lub inny syf im nie zaszkodzi bo to przecie tylko miękki materiał, podatny na mechaniczne uszkodzenia?

na moje tez spoko

Na moje oko wszystko ok.

Oto zdjęcia:
Cóś nie mogę zapodać ale kombinuję cały czas. Cierpliwości (to do siebie).

Zapodaj foty

Te tuleje powinny wystawać z tego co pamiętam co najmniej 5mm z każdej strony.Więc chyba masz wszystko ok.

A więc piasta wymieniona a do tego wypolerowana wraz z szprychami i obręczą - cudo, aż szkoda było zakładać. no i oczywiście nowe łożyska zapodane. Jak się ociepli to zabieram się za czyszczenie przodu z polerowaniem.
Jest tylko jeden szkopół a mianowicie dwie tuleje oznaczone na rys. numerem 32:
TULEJE
Czy u kolegów one też nie wchodzą maksymalnie w piastę tylko się zapierają o łożyska? U mnie między piastą a tymi tulejami jest po ok. 2-3 mm odstępu. Zaznaczam że uszczelniacze są założone nowe i są równo z piastą.
Łożyska były dobierane wg tych co były w starej piaście i tak dumam czy germaniec nie dał szerszych łożysk i dlatego tak jest.
Na mój chłopski rozum te tuleje powinny chyba przykrywać uszczelniacze na łożyskach z minimalnym luzem.
Cóś mi się to nie podoba :angry:

Jeśli dobrze poszukasz to znajdziesz całe koło,bez tarczy za te pieniądze.Kiedyś znalazłem za 499pln.Odpada wtedy przekładka i centrowanie.Choć to w moim przypadku nie są prawie żadne koszty.Wymieniałem u siebie rawkę[zagięta po dziurze].Przekładkę zrobiłem sam,a centrowanie mnie kosztowało 50pln.

Czyli targować bez tarczy, tak? Na alledrogo faktycznie tarcza stoi 150 więc te 300 za samą piastę to też ciut za dużo. Jednak będę musiał dać bo trza to zrobić.
Dzięki za rady piter 1600 i pozdrawiam.

Za tylną tarcze liczą coś ok 150-200pln.Więc piasta wychodzi ok 200-250pln.Tarcza raczej nie szybko będzie Ci potrzebna.

Znalazłem piastę ale nie wiem czy dobra cena, z tarczą hamulcową za 450 :S . Właściwie to tarczy nie potrzebuję i nie wiem ile mogę dać za taką samą piastę. Może ktoś się orientuje ile toto jest warte i czy brać z tarczą która będzie na zapas.
A może ktoś z kolegów ma na zbyciu piastę. Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam.

Jeśli zastosujesz klej to raczej sprawa jest jednorazowa.Zresztą taka piasta to tylko na śmietnik.Większych łożysk nie zastosujesz.Ja mam nalatane ok 50tyś km i łożyska oryginalne.

Co do dotoczenia piasty to nie jest tak żle, łożyska aż tak nie latają swobodnie i myślę że minimalnie ale to minimalnie większe łożyska załatwiłyby sprawę. A jak sprawa z klejem wygląda, czy w razie czego można wymienić łożyska gdyby w przyszłości coś by się stało i jaki to klej?

To jest już trzeci przypadek wybicia tylnej piasty.Więc typowa usterka.Może być spowodowana albo niefachową wymiana łożysk w przeszłości albo za mocnym naciągnięciu pasa.Piastę używaną można trafić już za niewielkie pieniądze,a nawet całe koło.Nie trzeba tego sprowadzać za stanów.Da się z tym jeździć,należy jednak nowe łożyska osadzić na kleju.Kolega z taką naprawą objechał Grecję.Nie da się piasty zregenerować,za mało miejsca,za cienka ścianka.

Niestety, tylna piasta jest wyrobiona w miejscu w którym wchodzą łożyska od strony koła pasowego. Łożyska można wyjąć swobodnie ręką a powodem tego prawdopodobnie było w przeszłości zatarcie się ich i obrócenie w piaście.
Wyjście jest takie: założyć łożyska o większym obwodzie zewnętrznym po dotoczeniu piasty do ich wymiaru albo nowa piasta. Nowa to duży wydatek więc szukam używki, może ktoś ma na zbyciu to chętnie się zainteresuję albo zakup w USA. I tu jest pytanie czy to:
fiche.ronayers.com/Index.cfm/Module/Main/TypeID/26/Type/Motorcycle/MakeID/4/Make/Yamaha/YearID/40/Year/1999/ModelID/7794/Model/Road_Star/GroupID/370411/Group/REAR_WHEEL_
jest to co posiada wild star oraz czy ktoś ma możliwość ściągnięcia tego:
www.boats.net/parts/detail/yamaha/Y-4WM-25311-00-00.html

Szprychy dociągnięte ale mechanik stwierdził, że po obruceniu kołem są wyczuwalne drgania na kierownicy (dziwne?). Tył był podniesiony a przód opierał się na ziemi i dało się wyczuć minimalne drgania kierownicy po obrocie kołem oczywiście tylnim i to tylko w jednym miejscu po niepełnym obrocie koła. W sobotę jestem ustawiony na rozbiórkę tyłu i okaże się co to może być. W tą sobotę jeżdziłem z żoną i tego stuku nie było. Może jak moto jest mocno dociążone ja, żona i bagaże to może te gumowe elementy coś nawalają. Jak sprawdzimy to opiszę co i jak a na razie dzieki za dobre rady. Puleja jutro sprawdzę ale to chyba nie to.
Dzięki.

U mnie stukało jakby z tylnego koła a to był niedokrecony przedniu pullej.

sprawdz szprychy - przejedz po nich jakims kluczem, jak ktora nie zadzwoni tylko stuknie to dokrec.