TEMAT: automatyczne wylaczanie kierunkow

Chyba znalazłem odpowiedz na swoje pytania w innym temacie:

piter 1600 napisał:
W wersji USA przerywacz nie steruje obrysówkami,te dodatkowe piny są do automatycznego gaszenia kierunkowskazów.Night ma wersję USA i był problem z dopasowaniem innego przerywacza do normalnych kierunków,a co dopiero do ledowych.

To prawda. To nawet fajny patent z tym samoczynnym wyłączaniem kierunków. Problem duży jak się spali. Bo to diabelstwo naprawdę trudno jest dostać i dotego jest drogie ok. 80 baksów. Na swój czekałem 2 miesiące. Obecnie, na stanie mam 3 przerywacze, dwa oryginalne z pięcioma pinami i jeden dorobobiony przez elektronika 3 pinowy ten kosztował mnie 50 zł.
Myślę, że każdy kto ma trochę wiedzy na ten temat w ciągu godziny może zmontować taki przerywacz. W Warszawie polecam Sylwka Walkirię.
Mam najprawdopodobniej uwalony ten układ w przerywaczu odpowiedzialny za samo wyłączanie

MOdele przed i po 2003 roku miały instalację doprowadzającą sygnał impulsatora z przekładni. Nic nie ma o tym, że są dwie wersje instalacji na USA i Europę. Zatem jeśli jest problem z samowyłączeniem, to leży on w modelu przerywacza i tu trzeba poszukać jakie były instalowane i czy przypadkiem nie został podmieniony np. z innego modelu, bo sporo elementów elektrycznych jest wykorzystywane przez Yamahę do więcej niż jednego modelu motocykla.
Niestety, nie mam w tej chwili wiedzy jaki nr ma przerywacz w moim RS'ie.

Przeczytałem cały ten wątek o tym aut. wyłączaniu i u mnie nie działa ten automat ani po pewnym czasie, ani po pewnym dystansie, a nawet po wyprostowaniu z przechylenia.
Co mogę sprawdzić aby to zaczęło funkcjonować?
Czy na pewno nie posiadam tego automatu?
Mam najprawdopodobniej(na 99,999%) wersję Silverado 2004r. import z USA.
A na dodatek czytam że wersje europejskie miały światła awaryjne seryjnie, a chciałbym sobie dołożyć takie awaryjne. Może da się to uruchomić w wersji zza wielkiej wody.

A ja u siebie w Shreku mam pikanie . Same się nie wyłączają mam tylko przypomnienie dźwiękowe - na początku drażniło , ale przywykłem .

U mnie przestaje migać samo po jakimś czasie, ale nie miałem ochoty sprawdzać tych wszystkich zależności bo zawsze wyłączam sam. Tylko jak objeżdżam rondo że światłami dookoła to lubią się same wyłączyć w połowie, jak za długo stoję na światłach. Trochę dziwnie to działa.

Działanie tego jest bardziej złożone. Komputerek, który tym steruje zwraca uwagę także na to, czy motor ruszył z miejsca i dopiero wtedy uaktywnia wyłącznik, ale nie jest on czasowy, ani z czujnikiem przechylenia, a związany jest z przejechaną odległością.
Póki motor nie ruszy, to kierunek będzie mrugał bez żadnego ograniczania czasowego. Liczy się moment ruszenia, ale tu nie jestem pewien, czy samo ruszenie, czy jest jakiś próg prędkości, od którego automat "startuje". Potem zliczane są impulsy z czujnika. To po to czujnik prędkości ma połączenie z przerywaczem.
Ten sam układ odpowiada też za wyłączenie kierunkowskazu po włączeniu przy zmianie pasa, czy zakończonym wyprzedzaniu.

czyli z czasowym wyłącznikiem?

piter 1600 napisał: Potwierdzam ja tak mam

możliwe Piter, jednak były to wyłączniki czasowe a nie typu jak pisze Darecki z wbudowanym czyjnikiem przechylenia motocykla - bo chyba o taki czujnik mu chodziło (użycie żyroskopu magnetycznego czy też stalowej kulki wychylającej się podczas skrętu - proste ale bardzo praktyczne urządzenie)

TomHal napisał: Wersje amerykańskie wyłącznie kierunków miały od początku produkcji czyli od 1999.

Marku europejskie wersje jak amerykańskie do 2006 bodajże nie mają automatycznego wyłączenia kierunków. Z tego co się orientuję były wersje które miały sygnał dźwiękowy towarzyszący podczas migania kierunku tak aby prowadzący nie zapomniał wyłączyć. Też praktyczne.

A mój Wild Star nie

... wszystkie Road Stary tak mają ...

od pewnego czasu zauwazylem,no dosc dlugo ale nie zwracalem na to wczesniej uwagi,przed skretem w prawo czy lewo wlaczam przycisk zmiany kierunku jazdy,np.w lewo,kierunki migaja pozniej wiadomo pochylenie jak wchodze w zakret i prostuje moto,w tym momencie moje kierunkowskazy wylaczaja sie samoczynnie i przestaja mrugac,no nie narzekam,fajna zabawka,tez tak macie?