TEMAT: Żywotność i niedomagania akumulatorów

Metal pytałem o wyświetlacz

Przewinąłem alternator i wszystko jest OK.

O dziwo akumulator jest bez zarzutu

Jakaś wyjątkowo twarda sztuka mi się trafiła.Już piąty rok działa a przed
kupnem Bóg wie ile jeszcze lat

I wcale nie jest to markowe aku tylko chyba jakiś chińczyk

Majkel napisał: Ale za to wskazówka paliwa lezy na E [/quote]


Coś za coś. Bardzo wysokie osiągi muszą być okupione bardzo wysokim spalaniem

Metal rozumiem,że po założeniu nowego aku wszystko wróciło do normy.

Marek73 napisał:
W sumie ... Az milo sie patrzy na taki wynik
Ale za to wskazówka paliwa lezy na E

Mi jak padł alternator i oczywiście niedługo po nim akumulator, to na wyświetlaczu ciekłokrystalicznym miałem same ósemki

Uszczuplił moto i osiągi się poprawiły

Kuźwa Majki... Wreszcie zamknąłeś budzik

Dzieki
Bo kurde nie wiedziałem o co kaman

Majki jak założysz nowe aku to wskazówka wróci na swoje miejsce.

Taka sytuacja nastała ..
Nie zakładam nowego bo problem ten sam
Dzisiaj chcialem posmigac a tu ....
Mało tego, wskazówka od predkosciomierza byla az na koncu skali !!!!
Wiadomo ze podczas wlaczania zaplonu one idzie do konca i pozniej wraca, ale ... zeby tak sie samo stalo ?
W zeszlym tygodniu smigalem i nie zauwazylem aby sie zawiesila na kocu skal
Aku padniete i nie daje znaku zycia.
Czy ktos mial podobny przypadek z ta wskazówka ?
No i chyba czas na wymiane aku ... z tego co widzialem to od nowosci ten sam wiec .....

to wyszło zajebiscie, udała Ci się ta rymowanka

chyba na "bobrze"

Ja zawsze chce dobrze... miec i na dobrze

Darecki napisał:
Darecki...elektronika była przez wiele lat moim życiowym hobby (teraz to tylko )...ale wiem, że chciałeś dobrze...

Bardzo obrazowo Darecky to opisales
Na pewno od razu sie rozjasnilo w glowie i juz wiadomo o co kaman

Thomson, to urządzenie nie jest typowym prostownikiem, ono ma za zadanie doładować i "czuwac" to podobnie jak byś na przykład się nawalil jak stodoła a później otwierał tylko oczko kontrolnie sprawdzając czy wszystko jest OK a później dalej idziesz w stan hibernacji

www.batterytender.com/Motorcycle/Battery-TenderR-Plus.html

W moim moto yuasa wytrzymała pięć lat. Skończyła się w ten sposób,że napęczniała jak balon.

Jeżeli mówimy o pechu,to w poprzednim moto przywiozłem nowe aku,które okazało się niesprawne.

Zimą podobnie jak Darecki trzymam aku w domu podpięte do takiego właśnie urządzenia.

Darecki napisał:
Też mam yuase, jest zajebista. Nie ma potrzeby podładowywania jej przez zimę - cały czas ma 12,7 V. Próbowałem ładować to momentalnie napięcie skacze ponad 15 V - po prostu jest naładowana. Jak miałem wcześniej jakiś moto-start aku to co miesiąc go lekko ładowałem.
W sezonie nie jeżdżę zbyt dużo - też jej to nie przeszkadza.

Facio, u mnie to wygląda w ten sposób, kiedy nie używam moto kilka miesięcy zawsze akumulator zawsze jest podłączony do takiego małego urządzenia Batery Tender, polecam

Ten na zdjęciu akurat jest przy piecu drugi jest w motocyklu ale też podłączony

facio07 napisał: Czy nowe, czy kilkuletnie ogniwo, trzeba dbać tak samo. Jeśli masz jakiś odbiornik, który pracuje cały czas (np. alarm) to musisz okresowo podładować akumulator. Jeśli doprowadzisz do rozładowania to bateria się niszczy. Jesli zostanie wydojona poniżej ok. 8 woltów, to zachodzą w niej uszkodzenia nieodwracalne, po których ogniwo może już się nie dać zregenerować.