TEMAT: Rozrusznik padł?

i.ebayimg.com/00/s/NDgwWDcyMA==/z/Ea0AAMXQyY1TRxNH/$_57.JPG
Z lewej strony na dole masz czarny filtr oleju, a nad nim rozrusznik

To jeszcze jedna mała prośba. Ma ktoś może fotkę, gdzie na motocyklu jest rozrusznik? Wiem, że mam go szukać z przodu silnika, ale 1 obraz warty 1000 słów :-)

Tu masz rozrusznik
imgur.com/MN0yZj2
Przed rozebraniem sprawdź go czy kręci by przekonać się gdzie tkwi przyczyna.

[quote=Pod tym chromowanym deklem rozrusznika nie ma oleju? [/quote]
O jakim oleju, pod deklem rozrusznika mówisz?
W rozruszniku nie ma żadnego oleju.
Rozrusznik masz na zewnątrz przed przednim garnkiem

Bardzo Wam dziękuję. Zawód wyuczony mam elektryk, to może dam radę z kabelkami ;-) . Pod tym chromowanym deklem rozrusznika nie ma oleju? Można go odkręcić ot tak?

Wygląda na to, że się samo nie zregeneruje pewnie się szczotka zawiesiła albo

coś innego. W każdym razie do dzieła! Wymontuj rozrusznik i zajrzyj do niego do srodka.

Posprawdzaj,czy połączenia nie są skorodowane, zajrzyj do szczotek etc.

Przekaznik rozrusznika masz pod siedzeniem. Zdejmij lewy boczek i po przewodzie plusowym

trafisz zaraz na niego

Pod lewym deklem (tym pod siedzeniem) masz bezpieczniki i przekaźnik rozrusznika . Weź miernik i zobacz czy prąd do rozrusznika dochodzi jak klikniesz guzikiem na kierownicy. Jeśli tak , to winny jest rozrusznik ale jeśli nie , to koniecznie przed pakowaniem motorka na lawetę sprawdź przekaźnik .

Marcin napisał:

Słychać głośne kliknięcie pod prawym deklem z przodu silnika (pewnie elektromagnes przesuwający zębatkę).
Innych dźwięków nie słyszę, ale lampa trochę przygasa, więc jakiś prąd płynie. Kliknięcie elektromagnesu jest na tyle głośne, że może zagłuszać klikanie przekaźnika.

Posłuchaj, czy pod lewą kapą słychać klik z przekaźnika rozrusznika, gdy wciskasz przycisk startera. Jeśli nie, to trzeba sprawdzić instalację lub przekaźnik.

Wyciągnąłem moto, żeby go odkurzyć po zimie, chcę wstawić do garażu z powrotem. Naciskam przycisk rozrusznika, pstryk ale nie kręci. Myślałem, że akumulator rozładowany, podłączyłem pod samochód - to samo, nie kręci w ogóle. Nie ma żadnych innych objawów. Czasem tylko (ze 2 razy na wiele prób) coś zabrzęczało z okolic rozrusznika.
Nie wiem, czy to się skończy załadowaniem 350 kg kloca na busa, czy można zrobić na miejscu.
Ktoś się orientuje ile kosztuje rozrusznik?