TEMAT: Stacyjka - sporadyczne zacinanie

majkelpl napisał:
Szatan Google i jego demony algorytmy nigdy nie śpią...

Czyli krótko, ten typ tak ma

W swoim miałem to samo . Jeździłem na dorabianym kluczyku a oryginała trzymałem na czarną godzinę . Po jakimś czasie podróbka się wyrobiła i też raz na zlocie miałem ciepło , bo nie mogłem przekręcić . Ale po opanowaniu zaklęcia problemu nie było .

Raczej na pewno coś z zapadkami ale widać niejeden z Nas to ma i zna " zaklęcie "

U mnie to samo, ale myślę, że u mnie to coś z zapadkami, normalnie nie da się przekręcić, muszę po włożeniu kluczyk lekko docisnąć do siebie i wtedy bez problemu, ale nie robię z tym nic, ma to swoje plusy, kto ze znajomych próbuje odpalić to amba, zaklęcie znam tylko ja, no i teraz Wy

Własnie na fejsie pokazałą sie oferta sprzedazy stacyjki za 130 zeta jak ktos chce

Metal napisał:
I ja kluczyk ustawiam specyficznie, niczym nie smarowałem.
Myślałem nawet o jakiejś naprawie/wymianie ale po powyższych postach dam sobie spokój :)

U mnie już od ładnych paru lat się zacina ale jak napisał Plastyk - doszedłem już do takiej wprawy w odpowiednim układaniu kluczyka,że robię to odruchowo. Inni mają problemy. Dodam,że zamiana kluczyka na nowy nic nie zmieniła.

Miałem podobny problem. Stacyjka zacinała się dość często i nieraz myślałem, że będę musiał ratować się lawetą. Znajomy powiedział, że to nie musi być usterka stacyjki lub efekt zużycia jej lub kluczyka a celowe zabezpieczenie przed kradzieżą i szybkim odpaleniem moto. Wystarczy włożony do stacyjki kluczyk ustawić jakby po skosie, tj. dół kluczyka do przodu a górę do tyłu i wtedy przekręcić. Od tamtej pory nie miałem ani razu problemu.
Oczywiście trzeba to zrobić z wyczuciem, coś jak odblokowywanie siedzenia kierowcy, za pierwszym razem trudno.

Niczym nie smarowałem, nie zalewałem.

Tak jak koledzy pisali delikatnie można potraktować olejem maszynowym lub innym rozrzedzonym. Nic się nie zaklei bo nawet mechanizmy zegarów tak smarowano. Do zamków nigdy nie wolno stosować spożywczych olejów bo te faktycznie zrobią wiele szkód . WD40 się nie nadaje co prawda nic nie ma wspólnego z odrdzewiaczem czy kwasem ale jest to środek penetrujący i szybko wysycha.

krzyś napisał: Ślusarz radził niesmarować bo się zakleja

Witam. Ja miałem lekko skrzywiony kluczyk i też się przycinała po wyprostowaniu jest ok.

SATURIAN napisał:
Doraźnie też tak zrobiłem bo czeka mnie wyjazd w Alpy we wtorek. Na razie pomogło.
Ale pewnie będę musiał ślusarza docelowo odwiedzić.

Miałem ostatnio ten sam problem . Dzisiaj na myjni to już myślałem , że będę go pchał do domu , nie mogłem wogóle przekręcić kluczyka .
Nie wiem na jak długo , ale olej pomógł , tylko nie dwie kropelki , ale trochę więcej .

Zdemontuj bak i powinieneś sobie poradzić. Potem ze stacyjką do ślusarza co ma pojęcie o zamkach . Rozbierze ,wyczyści ,złoży ,powinno być dobrze.

Witam ponownie. Niestety jest coraz gorzej. Czasem w ogóle nie mogę przekręcić stacyjka. Jakieś jeszcze pomysły? Ewentualna wymiana na nową to dużo pracy? I czy laik w temacie elektryki sam ogarnie?

Wrócę z pracy to kapnę oleum jak mawiał Zagłoba
Dzięki Panowie

pero napisał:
WD-40 to najgorsze gówno w swoim rodzaju !!! a zastosowane do zamka,wkładki....po prostu ją zabije
Jak piszę Lord,olej maszynowy jest najlepszy w tych sprawach
Są też dostępne różnego rodzaju smary suche,i one też dają radę z wkładkami.
WD to odrdzewiacz,który ma całą masę substancji żrących...więcej chyba nie ma co pisać na jego temat.

Miałem podobnie,tylko przy wyłączaniu blokady kierownicy. Dwie krople oleju maszynowego załatwiły sprawę.

Stacyjna (czasem - nie zawsze) się zacina, wkładam kluczyk i muszę wyczuć miejsce aby włączyć na ON.
Czasem tego problemu w ogóle nie ma. Wiecie czy da się to jakoś naprawić/skorygować?
Z tego co czytałem to WD-40 lepiej nie używać, inni pisali że ponoć (ale to dotyczyły samochodowych) można wymienić jakieś "zapadki" i to pomaga.
Jakieś doświadczenia?