Naprawa wskaźnika poziomu paliwa za ok. 23 zł :)

Dzięki za info...zaleje i zobaczę co wskazuje i wtedy najwyżej kupię ten propnowany przez Ciebie . Dzięki

Drut66 jak byś miał zbyt duże przekłamania na wskazówce z powodu tych rezystancji co podałeś, czyli 0,17ohm dla pełnego zbiornika i 126ohm dla pustego zbiornika. To proponuję zakupić część z tej aukcji: allegro.pl/oferta/czujnik-poziomu-paliwa-plywak-skuter-4t-2t-13017084475 Tu powinno być wszystko OK. Te pomiary co robiłem i podawałem rezystancję jakie powinny być to właśnie na części z tej aukcji. Instrukcja też mówi że rezystancje powinny być odpowiednia dla pełnego zbiornika 0.11 Ohm i dla pustego zbiornika 140 Ohm. A i pamiętaj że jak włożysz czujnik poziomu paliwa do zbiornika i zalejesz paliwem zbiornik, to od razu wskazówka od paliwa w liczniku może się nie "podnieść". Czasami wystarczy przejechać się kawałek motorem żeby pokazała prawidłowy poziom.

A więc przeszczepiłem części z innego pływaka wygląda że nie ma jakichś dziwnych luzów wartości co prawda przy pełnym pokazują 0,17 A przy pustym 126 ale myślę że zadziała to jakoś najwyżej będę miał bardziej pusty albo mniej pełny zbiornik

Dokładnie tak jak pinhead napisał. Przecież nie ma tam nic skomplikowanego, proste to wszystko jak budowa cepa. Zabezpieczenie dosuń do końca i nie będzie tam jakiegoś luzu. Pływak ma chodzić bez żadnych oporów a płytka (grzebień) ma dotykać w całym zakresie ruchu. Przed montażem do baku najlepiej to pomierzyć multimetrem żeby mieść pewność że działa jak powinno. Wartość 140 Ohm (pusty zbiornik). Wartość 0.11 Ohm (pełny zbiornik).

Drut66 zobacz,czy ta maleńka podkładka zabezpieczająca co jest na ośce pływaka, przypadkiem się nie zluzowała...wtedy luz będzie za duży mysli:
To jest podkładka naciętą w środku i wytłoczona w taką miseczkę.Jak ją wciskasz,to ma się blokować,i nie cofać...to z założenia element jednorazowego użytku,ale da się ją powtórnie wykorzystać.

Mam zestaw od chińczyka kupiony kiedyś w razie W...sek w tym ze gen Grzebyk nie zawsze dotyka tych ścieżek...taki tam luz jest

Nie ma być na sztywno,jest tam spory luz,ale ten wygięty "grzebyk" cały czas dotyka ścieżek, więc tym się nie przejmuj.
Wyczyść wszystko dokładnie,i zobacz czy nie ma uszkodzeń mechanicznych.
Jak grzebyk ma jakieś ubytki,to możesz za 20-30 zł kupić taki zestaw do chińczyka i go przenitować... pasuje idealnie.
Jak nie ma uszkodzeń mechanicznych,a wskaźnik głupieje,to elektronika padła.
Jak masz zwykły miernik,to możesz zmierzyć zakres oporności w całym zakresie ruchu pływaka...procedura jest opisana w manualu XV.

Wracam do tematu po długim czasie i mam pytanie...pływak razem z tym elementem wymienialnym powinien być sztywny żeby dociskał te płytki tak?u mnie na ośce są luzy tak że te blaszki losowo moim zdaniem stykają się z płytkami...poza tym całe to ustrojstw u mnie strasznie zaśniedziałe..czy zardzewiałe nawet..

No i brawo Ty i Twoja wątroba

Sytuacja została opanowana, ale nieprzewidziane trudności spowodowały większe niż za zwyczaj przy tej robocie zapotrzebowanie na chłodny browar.
Zatem nie ma tego złego...

Aleś "se" pan narobił

Uwaga - nie da się wyciągnąć płwaka przez otwór wlewu paliwa. Ma eliptyczny kształ, a jej długość osi wielkiej jest większa niż średnica wlewu. Zatem trzeba wyciągać przez oryginalny otwór. Nikomu nie życzę, czterpopak to mało czasu...

Też tak myślę, zatem na razie niech to wszystko się radośnie chlupie w zbiorniku...

nie ma takiej opcji :)

Kolejny chiński wskaźnik padł mniej więcej po roku.
Jednak tym razem główną przyczyną problemu jest nie brak wskazania, a urwanie się pływaka wraz z ramieniem. To ramie przechodząc przez otwór w wychylnym tarczy z blaszkami, zabezpieczone jest na nim za pomocą pierścienia zaciskowego. Właśnie ten pierścień wypadł, no i teraz razem z pływakiem, tarczą z blaszkami pływa gdzieś w zbiorniku. O ile ramie pływaka wykonane jest ze stali i teoretycznie da się wyciągnąć przez otwór wlewu paliwa jakimś magnesem, to tarcza wykonana jest ze ZnAlu. Zatem i tak czeka mnie osuszenie zbiornika, jego wymontowanie z moto i zabawa w wyciąganie elementów przez wlew, niemal jak ginekolog...

Z wrodzonego lenistwa nie chce mi się przelewać paliwa, zatem zamierzam je przepalić na koniu.
Moje pytanie do osób mających okazję oglądać kraniki i sitka w zbiorniku (wersja na gaźniku) – czy ta zapinka/pierścień o średnicy 4 mm i wysokości 2 mm ma szanse przedostać się do gaźnika? Wg. mnie takie szanse nie istnieją, ale wolę zapytać.

Wiecie co ,mimo że fabryczna blaszka była ok,nie działał.Dlatego w przypływie nudy wymieniłem na ten chiński skuterowy.No i co ? Wszystko cacy.Pokazuje poziom i na razie wszystko gra.Ch.....j wie co było.

TataMichas napisał: Pedro, ja nigdy nie idę na łatwiznę...

Poza tym już zamówiłem 2 sztuki (w tym zapas) i z przesyłką zapłaciłem 29,89 zł. Dodając do tego dwa czteropaki, całość wyniesie około 60 zł. Zatem jak za darmo...

A przyjemność z pogrzebania przy moto - bezcenna

Pedro, ja nigdy nie idę na łatwiznę...

Poza tym już zamówiłem 2 sztuki (w tym zapas) i z przesyłką zapłaciłem 29,89 zł. Dodając do tego dwa czteropaki, całość wyniesie około 60 zł. Zatem jak za darmo...

[/quote]

No i dupa. Wczoraj wskaźnik zwariował...w sensie, że przestał cokolwiek poprawnie wskazywać. Stawiam na "wysoką" jakość chińskiego pływaka. Zatem wtopiłem całe 13 zł...
[/quote]

Ja już olałem wskaźnik, niech se pokazuje co chce. Zawsze tankuje do pełna, zeruje licznik, śmigam ok.140milonów km, aż włączy mi się wskazanie "F", plus czasami kontrolka rezerwy i ponawiam cykl. Można żyć bez tej zwariowanej wskazówki.

U kolegi też rok dał radę blaszki znowu się posypały. U mnie jeszcze żyję może dlatego że dałem całe 20 zł